Szef MSWiA Jerzy Miller przedstawi na początku września Radzie Ministrów raport popowodziowy, w którym chce wskazać m.in. zaniedbania dotychcące ochrony przed kataklizmem, a także wnioski płynące z usuwania jego skutków. Wstępny projekt dokumentu jest już gotowy. Zakończona jest analiza wydarzeń we wszystkich regionach kraju, oprócz Dolnego Śląska. Dziś Miller spotyka się w tej sprawie z wojewodami.

Ten raport będzie poświęcony analizie, czy wszystko, co się stało, co było wynikiem intensywnych opadów, musiało się stać, czy też można było niektórych złych efektów uniknąć - powiedział Miller. W raporcie znajdą się też wnioski dotyczące pierwszych reakcji na powódź, a także usuwanie jej skutków. Tam są zagadnienia dotyczące prewencji, na ile były zaniedbane przygotowania, na ile były one ograniczone ze względów finansowych, na ile były po prostu niedocenione - tłumaczy minister.