Poziom wody w Wiśle na Lubelszczyźnie obniżył się na wszystkich wodowskazach - w Annopolu, Puławach i Dęblinie - ale wciąż jeszcze przekraczał stany alarmowe. Nadal monitorowane są wały przeciwpowodziowe.

W Annopolu w nocy Wisła opadła o ponad 40 cm i rano przekraczała jeszcze stan alarmowy o prawie 60 cm. W niżej położonych Puławach stan alarmowy był przekroczony o ponad metr, a w Dęblinie o ok. 75 cm, ale na obu wodowskazach rano zanotowano już kilkucentymetrowe spadki poziomu wody.

Fala wezbraniowa powoli opuszcza Lubelszczyznę - mówi dyrektor Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie Włodzimierz Stańczyk. We wszystkich powiatach nadwiślańskich - kraśnickim, opolskim, puławskim i ryckim - wciąż obowiązuje jednak alarm powodziowy.

Nadal monitorowane są wały przeciwpowodziowe, szczególnie w tych miejscach, gdzie podczas poprzednich powodzi zostały one uszkodzone - w Popowie, Zastowie Polanowskim, Kopcu oraz Janowcu. W miejscach tych usypano tzw. wały opaskowe w kształcie półkoli wokół powstałych wyrw, które były remontowane. Od piątku strażacy, mieszkańcy i wolontariusze zabezpieczali wały obkładając je folią i workami z piaskiem.

Stany alarmowe w Lubelskiem przekroczone są także na rzekach: Tyśmienicy w Tchórzewie, Wieprzu w Krasnymstawie oraz na Krznie w Malowej Górze.