Blisko 500 budynków zalanych lub podtopionych, 17 tysięcy osób poszkodowanych, 150 km nieprzejezdnych dróg - tak wygląda sytuacja powodziowa w Łódzkiem. Alarm powodziowy obowiązuje obecnie w 25 gminach, pogotowie przeciwpowodziowe w trzynastu. Wysokie stany wód utrzymują się na terenie dorzecza Pilicy, Warty i Bzury.

Według strażaków, najtrudniejsza jest obecnie sytuacja na Pilicy w Sulejowie, w miejscowości Warta-Duszniki i w powiecie radomszczańskim.

W Sulejowie ponad 100 ratowników umacnia i podwyższa przesiąkające wały przeciwpowodziowe na prawym brzegu Pilicy. Przerwanie wałów grozi zalaniem osiedla domów jednorodzinnych, a poziom rzeki sięga już ich korony.

Co gorsza, rzeka przerwała wał na przeciwległym brzegu na długości kilkudziesięciu metrów. Woda rozlewa się na pola i łąki. Do akcji umacniania wałów w tym miejscu ma zostać zaangażowanych ponad 40 więźniów.

Również w miejscowości Warta-Duszniki strażacy umacniają wały przeciwpowodziowe. Gdyby woda przelała się przez wały w tym miejscu, mogłaby stanowić zagrożenie dla około tysiąca okolicznych mieszkańców.

Z kolei w powiecie radomszczańskim - w gminach Gidle, Radomsko i Żytno - zalanych lub podtopionych jest kilkadziesiąt gospodarstw. Nieprzejezdne są lokalne drogi. Strażacy łodziami dostarczają żywność i wodę osobom, które nie chciały się ewakuować.

Zwiększony zrzut wody ze zbiorników Sulejowskiego i Jeziorsko powoduje podtopienia i zalania w gminach Uniejów i Spała.