Koszykarze PGE Spójni sprawili drugą niespodziankę w turnieju pokonując Trefl Sopot 84:73 (19:22, 23:16, 16:21, 26;14) w półfinale Suzuki Pucharu Polski. Klub ze Stargardu po raz pierwszy zameldował się w finale, w niedzielę zmierzy się z Enea Zastalem BC Zielona Góra.

Mistrz Polski Zastal pokonał w pierwszym półfinale Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. 105:79.

Spójnia, która w ekstraklasie walczy o play off, w ćwierćfinale PP wygrała z wiceliderem tabeli Śląskiem Wrocław 92:73. W pojedynku z Treflem też nie była faworytem i w tej roli podopieczni trenera Marka Łukomskiego czuli się bardzo dobrze.

Spotkanie było zacięte i wyrównane, ale przez trzy kwarty to sopocianie mieli przewagę. Po 30 minutach Trefl prowadził 59:58. Ostatnia kwarta należała jednak do Spójni. O wygranej zdecydowała defensywa oraz znakomita gra duetu Filip Matczak i Raymond Cowels. Ten pierwszy wrócił do zespołu na mecze PP po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i operacją ręki. Uzyskał 17 pkt i siedem zbiórek, miał dwa przechwyty, asystę i dwie straty. Spójnia zdobyła wyraźniejszą przewagę w połowie tej kwarty po dwóch z rzędu rzutach zza linii 6,75 m Cowelsa. Prowadziła 68:61 i po akcjach Matczaka - zarówno w ataku, jak i w obronie - powiększyła w końcówce przewagę. 

Zawodnicy trenera Marka Łukomskiego wymusili 14 strat rywali, a sami mieli dziewięć. 

Zastal zdobywał trofeum dwa razy - w 2015 i 2017 r. Finałowy mecz będzie pożegnaniem z polskimi parkietami duńskiego rozgrywającego Iffe Lundberga, którego kontrakt został wykupiony przez CSKA Moskwa, czołowy klub Euroligi.\

PGE Spójnia Stargard - Trefl Sopot 84:73 (28:24, 23:20, 20:17, 21:12).

PGE Spójnia Stargard: Raymond Cowels III 20, Filip Matczak 17, Jay Threatt 17, Baylee Steele 11, Omari Gudul 9, Kacper Młynarski 5, Mateusz Kostrzewski 4, Nick Faust 1, Francis Han 0;

Trefl: Łukasz Kolenda 15, Karol Gruszecki 12, Nuni Omot 9, Tyson Jay Haws 8, Paweł Leończyk 8, Dominik Olejniczak 7, Darious Moten 7, Martynas Paliukenas 7, Michał Kolenda 0.