Reprezentacja Polski koszykarzy pokonała w Atenach Turcję 87:86 (23:17, 12:21, 28:21, 24:27) w swoim drugim meczu 31. Turnieju Akropolu. To pierwsze zwycięstwo Biało-Czerwonych w spotkaniach towarzyskich przed wrześniowym Eurobasketem. W piątek ich rywalami będą Gruzini.

Polacy stoczyli bardzo wyrónany pojedynek z rywalami, którym ulegli kilka dni temu w Stambule 78:94.

Po pierwszej kwarcie Biało-Czerwoni prowadzili 23:17, ale druga należała do rywali i w połowie meczu to Turcja wygrywała 38:35. Podopieczni trenera Igora Milicica odrobili straty w trzeciej odsłonie, prowadzili w jej końcówce 63:59, ale Turcy na początku czwartej kwarty zniwelowali tę przewagę.

W zaciętej końcówce kluczowe dla losów meczu były punkty podkoszowych: Dominika Olejniczka i Aleksandra Balcerowskiego. Ten ostatni wykonał akcję, która dała Polakom zwycięstwo. Bardzo dobrze zaprezentował się weteran, 35-letni Aaron Cel, który trafił trzy z czterech rzutów za dwa punkty i trzy z czterech zza linii 6,75 m.

Polacy, którzy wystąpili bez A.J. Slaughtera, mieli 26 asyst (rywale 18), wygrali też walkę pod koszami 32:29. Mieli także najmniej strat w dotychczasowych meczach - 11.

Jesteśmy szczęśliwi, że wygraliśmy, ale liczy się to, że kolejny mecz gramy coraz lepiej, że zagrywki są egzekwowane, że wyglądamy dobrze w obronie. Nie popadaliśmy w panikę, gdy przegrywaliśmy 15 punktami, teraz też nie popadamy w euforię. Robimy dalej swoją pracę i przygotowujemy się na najważniejsze mecze, które są przed nami pod koniec sierpnia i we wrześniu - powiedział trener Igor Milicić.

Wcześniej Polacy przegrali na turnieju w Stambule z Ukrainą (60:88) i Turcją (78:94), zaś w Atenach ulegli Grecji 78:101.

Graliśmy wcześniejszy mecz dobrze przez 30-35 minut. Tu zagraliśmy dobrze przez 40 minut i pokazaliśmy wszystkim, a przede wszystkim sobie, że jesteśmy w stanie wygrywać z dobrymi drużynami. Ciężko pracujemy, ale najważniejsze jest to, że zrobiliśmy kolejny krok do przodu. Nie jesteśmy drużyną z zawodnikami z NBA, którzy sami mogą zrobić +różnicę+ w meczu. Musimy grać razem, trzymać się zagrywek, więc z tych 26 asyst jestem zadowolony - dodał Aaron Cel.

Biało-Czerwoni 4 sierpnia rozpoczęli przygotowania do wrześniowego Eurobasketu oraz sierpniowych meczów o punkty w prekwalifikacjach do kolejnych ME (2025) - najpierw zmierzą się na stołecznym Torwarze 25 sierpnia z Chorwacją, także uczestnikiem ME (zagra w gr. w Mediolanie), a trzy dni później na wyjeździe z Austrią w Schwechat pod Wiedniem. Polacy muszą grać w tej fazie, bowiem nie udało im się zakwalifikować do drugiego etapu eliminacji MŚ 2023.

Potem zespół trenera Milicicia czeka już udział w Eurobaskecie, gdzie w Pradze w grupie D (2-9 września) rywalizować będą z gospodarzami - Czechami oraz Finlandią, Izraelem, Holandią i Serbią.

Polska - Turcja 87:86 (23:17, 12:21, 28:21, 24:27)

Polska: Mateusz Ponitka 16, Aaron Cel 15, Aleksander Balcerowski 13, Michał Sokołowski 12, Dominik Olejniczak 10, Łukasz Kolenda 5, Jakub Garbacz 5, Aleksander Dziewa 4, Jakub Schenk 4, Michał Michalak 3, Michał Kolenda 0, Jarosław Zyskowski 0.

Najwięcej punktów dla Turcji: Cedi Osman 15, Melih Mahmutoglu 13, Furkan Korkmaz 13, Semmuz Hazer 10.