Donald Tusk nie podał się dymisji. Premier nie zdymisjonował nawet ministra spraw wewnętrznych - po ujawnionych kompromitujących rozmowach Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką. W ujawnionym przez "Wprost" nagraniu szef MSW rozmawia w warszawskiej restauracji z szefem banku centralnego o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa, aby wyborów na fali niezadowolenia społecznego nie wygrał PiS. Belka w zamian za to postawił warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym. Jeden z warunków został już spełniony - Jacek Rostowski nie jest już szefem resortu finansów. Drugi - nowela ustawy - jest w trakcie realizacji. Prezenterzy popołudniowych faktów dyskutują o reakcji premiera.

Zdaniem Agnieszki Friedrich tego właśnie można było się spodziewać. Bogdan Zalewski uważa, że Donald Tusk utracił zdolność honorową, a to jak odpowiedział na kryzys rządowy ustawia go w rzędzie wschodnich satrapów, a nie szefów rządów zachodniej demokracji. A wy co uważacie? Zagłosujcie w sondzie. I napiszcie opinię.