Od tego roku z rozliczenia dla osoby samotnie wychowującej dziecko mogą skorzystać tylko ci, którzy faktycznie są samotnymi rodzicami. Najbardziej skorzystają na tym podatnicy, którym inaczej groziłoby wejście w drugi próg podatkowy.

Zgodnie z przepisami ustawy, rodzic samotnie wychowujący dziecko płaci podwójny podatek dochodowy, ale od połowy swojego dochodu. To powoduje, że osoba, której roczny dochód wynosi od 85 tys. 528 złotych do 171 tys. 56 złotych zapłaci podatek według skali 18-procentowej. Gdyby rozliczała się sama, płaciłaby według stawki 32 proc. Najbardziej skorzystają ci, których roczny dochód wyniósł 171 tys. 56 złotych - podatek będzie o ponad 12 tys. złotych niższy.

Ale osoby zarabiające mniej również skorzystają z tych preferencji - w ich przypadku dwukrotnie wzrośnie kwota zwolniona z opodatkowania, czyli ostatecznie sam podatek także będzie nieco niższy.

Od tego roku obowiązują jednak precyzyjniejsze przepisy dotyczące tego, kto jest, a kto nie jest samotnym rodzicem. Od tego roku ustawa wyraźnie mówi, że samotnym rodzicem nie jest osoba będąca w związku nieformalnym - tłumaczy Edyta Ziomek z Urzędu Skarbowego w Olsztynie - Do tej pory wprawdzie zazwyczaj też w ten właśnie sposób interpretowaliśmy zapisy prawa, ale dopiero teraz są one precyzyjne.

Warto przy tym pamiętać, że niezależnie od tych preferencji, osobie samotnie wychowującej dzieci - tak jak i innym rodzicom - przysługuje ulga prorodzinna, czyli odliczenie od podatku 1112 złotych i 4 groszy na każde dziecko.