W sieci pojawiła się filmowa symulacja katastrofy pod Szczekocinami. Precyzyjna rekonstrukcja pokazuje, jak doszło do zderzenia dwóch pociągów osobowych w marcu 2012 roku. W tym tragicznym wypadku zginęło 16 osób, a 98 zostało rannych.

Symulacja została przygotowana przez anonimowego internautę na podstawie ustaleń branżowego portalu Rynek-kolejowy.pl. "W przedstawionej symulacji z przyczyn technicznych (oświetlenie przedziałów) wagony 2.klasy zastąpiłem wagonami klasy pierwszej" - zaznacza autor w opisie pliku.

Rekonstrukcja zawiera fragmenty nagrań korespondencji radiowej, jakie dyżurni ruchu prowadzili z maszynistami pociągów uczestniczących w kolizji. Pokazuje też krok po kroku, jak doszło do tego, że składy znalazły się na jednym torze.

Jeden z pociągów w ogóle nie hamował

W grudniu 2012 roku śledczy ujawnili informacje z rejestratorów obu lokomotyw, które uczestniczyły w zderzeniu. Wynika z nich, że pociąg relacji Warszawa-Kraków, na krótko przed katastrofą jechał 100 km/h. 400 metrów przed zderzeniem rozpoczął manewr hamowania, w chwili zderzenia miał prędkość 40 km/h.

Zaskoczeniem była natomiast informacja na temat szybkości drugiego pociągu. Skład jadący od strony Przemyśla aż do momentu zderzenia jechał z niezmienna prędkością 98 km/h, co wykazał odczyt z rejestratora prędkości.

Śledztwo w sprawie wypadku pod Szczekocinami przedłużono do 3 marca 2013 roku.