Kolejne opóźnienie przy budowie tunelu, którym pociągi mają dojechać z centrum Warszawy na lotnisko Chopina. Najpierw czeska firma o dwa lata przekroczyła termin na przygotowanie projektu, teraz okazuje się, że firma wykonawcza też nie zdąży w zaplanowanym czasie. Opóźnienie wyniesie co najmniej pięć miesięcy, a pociągi wjadą do tunelu dopiero przed Euro 2012.

Jak się okazuje, to bardzo skomplikowana budowa - obok powstaje także trasa ekspresowa dla samochodów. Poza tym kolejarze twierdzą, że miasto i tak nie kupi pociągów wcześniej jak tuż przed Euro 2012, więc nawet kilku miesięczne opóźnienie nikomu nie zrobi różnicy. To czy uruchomimy pociągi, zależy od przewoźnika i od tego, czy będzie mieć te pociągi - mówi Paweł Dziwisz z PKP Polskich Linii Kolejowych. Jak jednak twierdzą urzędnicy miejscy, nowe pociągi będą dostępne już przed wakacjami w przyszłym roku i nie jest prawdą to, że trzeba czekać z tym remontem do czasu, aż będą wagony.

Co ciekawe, Czesi, którzy dwa lata spóźnili się z projektem, wciąż pracują na tej budowie. Zgodnie z zasadami, pracujemy tak jak zawsze. Są kary umowne, które firma otrzymała, ale my nie jesteśmy po to, żeby nakładać kary umowne, tylko po to, żeby zbudować linię kolejową - zaznacza Dziwisz.

Szkoda tylko, że to wygodne połączenie powstanie z aż kilkuletnim opóźnieniem. Ale to już niestety na kolei norma.