Somalijscy piraci porwali frachtowiec pływający pod banderą Korei Północnej - poinformowały siły morskie Unii Europejskiej. Na razie nie wiadomo, ilu członków załogi było na pokładzie jednostki, ani co przewoziła. Statek MV "Rim" został uprowadzony na wodach Zatoki Adeńskiej. Jednostka znajdowała się poza zalecanym międzynarodowym korytarzem patrolowanym przez okręty walczące z piratami.

Północnokoreański statek nie kontaktował się z władzami morskimi, ale według przedstawiciela europejskich sił morskich amerykański okręt USS "Porter" oraz helikopter z okrętu USS "Farragut" potwierdzają jego porwanie.

MV "Rim" należy do libijskiej firmy White Sea Shipping. Płynął w kierunku wybrzeża Somalii i okręty międzynarodowych sił morskich monitorowały jego położenie.

To trzeci statek uprowadzony przez somalijskich piratów w tym roku. W sumie przetrzymują oni obecnie około 180 marynarzy.

Pogrążona w chaosie Somalia jest idealna bazą dla piratów. Słaby rząd tego kraju jest zbyt zajęty walką z separatystami, by móc jeszcze patrolować wybrzeże i ścigać piratów na lądzie.