Nigdy się tak nie zmęczyłam, chciałam zrobić wszystko, ale nie udało się - przegrałam - powiedziała zaraz po biegu na antenie TVP Justyna Kowalczyk. Nasza mistrzyni miała łzy w oczach. Na pierwszym odcinku chciałam jak najbardziej nadrobić. Wszystko szło po mojej myśli do momentu aż Bjoergen nie zrównała się z Longą. Wówczas zaczęły pracować razem, a ja odrobinę opadłam z sił - skomentowała Kowalczyk.

W 2009 roku podczas mistrzostw świata w czeskim Libercu Justyna Kowalczyk na tym dystansie wywalczyła brązowy medal. Złoty krążek zdobyła wtedy Finka Aino-Kaisa Saarinen.

Na trasę Polka wyruszyła jako ostatnia, tuż za swoją największą rywalką Marit Bjoergen. Linię pierwszego pomiaru czasu (2,2 km) Justyna Kowalczyk minęła z doskonałym rezultatem 6.49,6. Podopieczna Aleksandra Wierietielnego była o blisko 10 sekund szybsza od Norweżki. Trzeci czas na tym etapie biegu należał do Aino-Kaisy Saarinen (+15,5), a czwarty do Therese Johaug (+17,4).

Na trzy kilometry przed metą ostro do przodu ruszyła Marit Bjoergen, "połykając" na podbiegu Włoszkę Longę. Justyna Kowalczyk, która narzuciła sobie zabójcze tempo na początku nie zamierzała oddawać inicjatywy. Czas Polki po siedmiu kilometrach wynosił 19.05,5. Norweżka była gorsza o 8,3 sekundy.

Kiedy wydawało się, że nic nie jest w stanie powstrzymać naszej biegaczki, Justyna Kowalczyk nieco odpadła z sił i straciła cenne sekundy na ostatnich kilometrach. Marit Bjoergen minęła linię mety z czasem 27.39,3. Mistrzyni olimpijska z Vancouver przegrała z Bjoergen zaledwie o 4,1 sekundy! Dla Norweżki to trzeci złoty medal na tych mistrzostwach.

Pozostałe zawodniczki wypadły bardzo słabo. Paulina Maciuszek zajęła 47. pozycję, Ewelina Marcisz 54., zaś Agnieszka Szymańczak 55. miejsce.

Wyniki biegu na 10 km techniką klasyczną:

1. Marit Bjoergen (Norwegia) 27.39,3

2. Justyna Kowalczyk (Polska) +4,1

3. Aino-Kaisa Saarinen (Finlandia) +9,7