Zdjęcia ekipy filmu Pawła Pawlikowskiego, występ Lady Gagi, selfie z Emmą Stone... To tylko ułamek tego, co mogliśmy zobaczyć na Instagramie Borysa Szyca. Jeden z aktorów grających w "Zimnej wojnie" szeroko relacjonował w mediach społecznościowych oscarową galę.


"Zimna wojna", w której Szyc grał jedną z głównych ról, była nominowana do Oscara w trzech kategoriach: najlepszy reżyer, najlepszy film nieanglojęzyczny i najlepsze zdjęcia. Ostatecznie obrazowi w reż. Pawła Pawlikowskiego nie udało się zgarnąć żadnej statuetki. Nagrody w tych kategoriach trafiły do filmu "Roma" w reż. Alfonso Cuarona. To nie zepsuło jednak nastroju ekipie "Zimnej wojnie" - co znakomicie widać właśnie na zdjęciach i nagraniach udostępnionych w sieci przez Borysa Szyca. Na zdjęciach pojawiają się m.in. uśmiechnięci aktorzy - Joanna Kulig i Tomasz Kot. 

Borys Szyc nie ograniczył się tylko do uwieczniania polskiej ekipy na nagraniach i zdjęciach. W relacji pojawiła się m.in. Lady Gaga. Aktor prezentował się na czerwonym dywanie tuż po niej. 

"Wchodzić na ściankę po Gadze - to całkiem miłe" - skomentował z humorem. 

Aktor udostępnił również na swoim profilu selfie z (partnerującym Lady Gadze w filmie "Narodziny gwiazdy") aktorem - Bradley'em Cooperem. 

Zdjęć z hollywoodzkimi gwiazdami było więcej. Szyc opublikował selfie m.in. laureatem Oscara w kategorii najlepszy aktor pierwszoplanowy w filmie "Bohemian Rhapsody" (Rami Malek), a także z Emmą Stone, która w 2017 roku zgarnęła statuetkę za rolę w filmie "La La Land".

Borys Szyc jeszcze przed galą przyznawał w rozmowie z korespondentem RMF FM Pawłem Żuchowskim, że uczestniczenie w oscarowej gali, to dla niego spełnienie dziecięcych marzeń. 

Zobaczę coś co od dziecka sprawiało, że siadałem razem z mamą przed telewizorem, czekało się na te Oscary, przeżywało, kibicowało poszczególnym filmom, aktorom. Naprawdę znalezienie się tam w środku w tym Dolby Theatre to było gdzieś w obszarach abstrakcji - mówił. TUTAJ CAŁA ROZMOWA Z BORYSEM SZYCEM