W krakowskim Kijów.Centrum odbyła się premiera cyfrowo odnowionej wersji "Psów" Władysława Pasikowskiego. To jedno z ważniejszych wydarzeń kończącego się już festiwalu Off Plus Camera. W uroczystym pokazie uczestniczyli m.in. filmowi Franz i Andżela czyli Bogusław Linda i Agnieszka Jaskółka.

Scena przechwycenia łącznika mogła być ostatnią sceną "Psów", bo... zabrakło nam pieniędzy - zdradził przed rozpoczęciem premierowego seansu Andrzej Sołtysik, kierownik produkcji kultowego filmu. Opowiadał o tym, jak musiał negocjować przedłużenie płatności za hotel dla ekipy i prosił Władysława Pasikowskiego, by ten montował materiał już w trakcie zdjęć. Dzięki temu udało się znaleźć dystrybutora, który zgodził się wyłożyć brakującą kwotę i umożliwić nakręcenie filmu w zaplanowanym kształcie.

Władysław Pasikowski nie mógł pojawić się na premierze, ale przesłał specjalny list do widzów. Odczytała go Agnieszka Jaskółka, która w "Psach" grała rolę Andżeli. Po chwili poprosiła o wsparcie swojego filmowego partnera, Bogusława Lindę. Ten dołączył do niej na scenie i doprowadził do tego, że czytanie krótkiego tekstu przerywane było dygresjami, wspomnieniami z planu, a nawet fragmentami dialogów. Nie chcę mi się z Tobą gadać - rzuciła w pewnym momencie Jaskółka. Czytaj - poganiał ją głosem Franza Maurera Linda, wywołując salwy śmiechu wśród publiczności. 

Cyfrowa rekonstrukcja "Psów" była prowadzona przez pięcioosobowy zespół i trwała prawie dwa miesiące. Duża część prac naprawczych wykonywana była ręcznie, klatka po klatce, bo niektórych usterek nie można było usunąć z pomocą komputerowych algorytmów. Z ekipą, która pracowała nad rekonstrukcją, współpracował autor zdjęć, Paweł Edelman.