Laureatem Literackiej Nagrody Nobla za rok 2019 został austriacki pisarz i dramaturg Peter Handke za "pracę, która z lingwistycznym geniuszem eksploruje peryferie i specyfikę ludzkiego doświadczenia".

Tegoroczny noblista, 76-letni Austriak Peter Handke, urodził się w 1942 roku w wiosce Griffen w południowej Austrii. Rodzina jego matki miała słoweńskie korzenie, ojciec był żołnierzem Wehrmachtu, pisarz spotkał się z nim dopiero jako dorosły człowiek. Od 1961 roku Handke studiował prawo na uniwersytecie w Grazu, ale porzucił studia po opublikowaniu swojej pierwszej powieści "Die Hornissen" (1966) ("Szarańcza"). To eksperymentalna powieść, w której główny bohater składa narrację z fragmentów innej, nieznanej czytelnikowi książki. Powieść oraz dramat z 1969 roku "Publikumsbeschimpfung" czyli "Publiczność zwymyślana", przyniosły mu uznanie publiczności i krytyki. Handke, krytycznie nastawiony wobec literatury niemieckiej lat 60., identyfikował się raczej z francuskim nurtem le Nouveau Roman.

W pół wieku później, jako autor wielu dzieł z różnych rodzajów literackich, Handke uznawany jest za jednego z najbardziej wpływowych pisarzy europejskich. Jego bibliografia zawiera powieści, eseje, dramaty i scenariusze filmowe. Od 1990 roku mieszka w Chaville pod Paryżem. (...) Jego prace wypełnia chęć odkrycia dla siebie nowej literackiej drogi. Jak deklarował: "odczuwanie jest wszystkim". To sprawia, że nawet najdrobniejsze codzienne doświadczenia nabierają pod jego piórem wybuchowych znaczeń - pisze Szwedzka Akademia.

Handke jest autorem takich utworów jak "Leworęczna kobieta", "Pełnia nieszczęścia", "Mój rok w zatoce niczyjej", "Kaspar" (1967), "Die Angst des Tormanns beim Elfmeter" (1969), "Der kurze Brief zum langen Abschied" (1971), "Ich bin ein Bewohner des Elfenbeinturms" (zbiór esejów, 1972), "Wunschloses Unglück" (1972), "Die linkshändige Frau" (1976), "Die Lehre der Sainte-Victorie" (1980), "Die Wiederholung" (1986), "Die Kunst des Fragens" (1994), "Unter Tränen fragend..." (2000).

Jego twórczość dramaturgiczna to m.in. "Das Mündel will Vormund sein" (1969) ("Terminator. Sztuka bez słów"), "Die Unvernünftigen sterben aus" (1974), "Die Stunde, da wir nichts voneinander wussten" (prem. Burgtheater, Wiedeń, 1992), "Zurüstungen für die Unsterblichkeit" (Burgtheater, Wiedeń, 1997), "Die Fahrt im Einbaum oder Das Stück zum Film vom Krieg" (Burgtheater, Wiedeń, 1999).

Jest także autorem słuchowisk radiowych i scenariuszy filmowych. Współpracuje głównie z Wimem Wendersem. Razem przygotowali między innymi: "Fałszywy ruch", będący swobodną adaptacją "Lat nauki Wilhelma Meistra" Goethego, którego akcję umieścili we współczesnych Niemczech, "Die Angst des Tormanns beim Elfmeter" (1972), "Niebo nad Berlinem" (1987). Sam Handke wyreżyserował "Die linkshändige Frau" (1977) i "L'absence" (1992).

"Wielki pisarz budzący kontrowersje"

Handke, jak podkreśla Szwedzka Akademia, jest mistrzem opisów krajobrazów i detali rzeczywistości, kino i malarstwo to dwa najważniejsze źródła jego inspiracji. W swojej twórczości Handke często odwołuje się do mitu o poszukiwaniach świętego Gralla i prób, jakim jest poddawany rycerz go szukający. Widać to m.in. w jego najnowszej powieści "Die Obstdiebin oder Einfache Fahrt ins Landesinnere" (2017).

Handke, uważany za przedstawiciela awangardy, wielokrotnie podkreślał, że wiele zawdzięcza dziełom klasyków - Goethego, ale też starożytnych Greków, których przekładał na niemiecki: Ajschylosa, Eurypidesa i Sofoklesa. Handke tłumaczył również z francuskiego dzieła Emanuela Bove, René Chara, Marguerite Duras, Patrick Modiano, Francisa Ponge. Pisarz podkreślał też swój duchowy związek z Franzem Kafką - tak jak on, aby zostać pisarzem, musiał zbuntować się przeciwko dziedzictwu rodziców, w przypadku Handkego było to zaangażowanie ojca w nazistowskim reżim. Pisarz zdecydowanie woli identyfikować się z linią rodziny ze strony matki, z pochodzenia Słowenki.

W dramacie "Über die Dörfer" 1981 (Walk about the Villages, 2015) i powieści "Die Wiederholung" 1986 (Repetition, 1988) pisarz sięgał do słoweńskich korzeni swojej rodziny ze strony matki. W Słowenii rozgrywa się też dramat "Immer noch Sturm", 2010 (Storm Still, 2014). "Wunschloses Unglück" ( 1972) to książka napisana po samobójczej śmierci matki pisarza.

Wiodący słoweński dziennik "Delo" określił Handkego, który ma słoweńskie korzenie, jako pisarza "wielkiego, ale budzącego kontrowersje". "W Słowenii Peter Handke od dawna uchodzi za pisarza wielkiego formatu mimo swoich kontrowersyjnych poglądów" - napisała gazeta w internetowym wydaniu. Słoweńskich czytelników zawsze poruszały nie tylko jego książki, ale też "zapomniana może, ale w jakiś sposób stale obecna słoweńska tożsamość".

"Najbardziej złożony i krytyczny okres jego życia stanowi prawdopodobnie czas, gdy angażował się na rzecz Serbii, gdy zaczynała się rozpadać Jugosławia, a Serbia naprawdę nie była krajem, który cieszył się wielką sympatią na arenie międzynarodowej" - napisał "Delo". 

Jak pisze agencja APA, Handke wywołał wzburzenie swoim "proserbskim stanowiskiem w czasie konfliktów na Bałkanach i zdecydowanym odrzuceniem stanowiska Zachodu". Kontrowersje budziła jego wydana w 1996 roku relacja z podróży "Podróż zimowa nad Dunaj, Sawę, Morawę i Drinę albo sprawiedliwość dla Serbii", w której Serbowie zostali ukazani jako ofiary wojny domowej. Dziesięć lat później Handke wygłosił mowę na pogrzebie Slobodana Miloszevicia, byłego prezydenta Serbii, którego reżim realizował wielkoserbską nacjonalistyczną politykę, która przyczyniła się do rozpadu jugosłowiańskiej federacji.

"Był czas, gdy przestaliśmy wierzyć w Nobla"

Peter Handke najbardziej znany jest w Polsce jako autor dramatów sytuujących się na przecięciu tradycyjnej literatury pisanej dla sceny, minimalistycznej poezji oraz teorii teatru. Wśród najgłośniejszy okazał tekst "Publiczność zwymyślana", którego tytuł stał się z czasem funkcjonującym samoistnie hasłem oznaczającym awangardowe, wymierzone w zastany porządek podziału między sceną a widownią.

"Publiczność zwymyślana" jest nie tyle komedią, ile rozpisanym na głosy wypracowaniem z teorii teatru. "Zapewne, można powiedzieć, że w chwili, kiedy - stopniowo, ale uparcie - publiczność odzwyczaja się od teatru, obrzucanie jej obelgami stanowi żart kiepski. Nie jestem jednak pewien: walka artystów z filistrami zachwyca filistrów. Kwestionowanie teatru (podobnie jak malarstwa, literatury itd.) stało się najprostszym chwytem, przyciągającym wybredną publiczność ... Jest również, chociaż z innego punktu widzenia, ową mitrydatesową trucizną, którą sztuka sama znieczula się na własne jady i pobudza do intensywniejszego życia. Oryginalność Handkego nie tkwi więc w żadnym wypadku w znieważaniu publiczności" - pisał o "Publiczności zwymyślanej" Jan Błoński.

W Polsce wystawiano też "Leworęczną kobietę" oraz "Kaspara", w którym austriacki pisarz odniósł się nie wprost do mitu Kaspara Hausera. Głośna była inscenizacja "Godziny, w której nie wiedzieliśmy nic o sobie nawzajem", zrealizowana przez Zbigniewa Brzozę w warszawskim Teatrze Studio. To jak na tradycyjny teatr utwór - ewenement - sceniczny poemat bez słów, określający jedynie szczegółową partyturę działań aktorów.

Rząd Austrii pogratulował pisarzowi na Twitterze. "To wielkie wyróżnienie jest jak najbardziej zasłużone i stanowi godne uznanie wyjątkowego talentu literackiego" - napisał rzecznik Alexander Winterstein w imieniu tymczasowej kanclerz Brigitte Bierlein i ministra kultury Alexandra Schallenberga. Handke porusza całe pokolenia czytelników - dodał.

Prezydent Austrii Alexander Van der Bellen ocenił, że tegoroczny literacki Nobel trafił w ręce "pisarza, którego cichy i przejmujący głos od dziesiątek lat tworzy fascynujące światy, miejsca i ludzi". W opublikowanym w czwartek tweecie polityk wskazał, że w swoich utworach Handke "rzuca światło na międzyprzestrzenie bytu, uważnie przyglądając się uczuciom i myślom swoich bohaterów". "Posługując się tonem prostym, a jednak unikatowym, pozwalając nam, czytelniczkom i czytelnikom, na uczestniczenie w swoim świecie i języku" - ocenił Van der Bellen. "Wiele zawdzięczamy Peterowi Handkemu. Mam nadzieję, że o tym wie" - dodał.

Austriacka pisarka Elfriede Jelinek, która otrzymała literacką Nagrodę Nobla w 2004 roku, na wyróżnienie Handkego zareagowała entuzjastycznie. "Wspaniale! W każdym razie powinien był to dostać przede mną" - powiedziała w rozmowie z agencją APA. Podkreśliła, że w jej opinii był już "najwyższy czas", by Handke za swoją twórczość został nagrodzony Noblem. Wyraziła zadowolenie, że wyróżnienie to przyznano osobie, "z której w Austrii można być dumnym".

Lojze Wieser z wydawnictwa Wieser Verlag z Klagenfurtu, w którym ukazało się kilka utworów Handkego, przyznał, że "był czas, gdy przestali już wierzyć", że pisarz dostanie kiedyś Nobla. Laureata określił jako "największego odnowiciela języka (zrodzonego) ze sprzeczności tego kraju".

Peter Handke odznaczony został licznymi literackimi nagrodami jak: Gerhard Hauptmann Preis (1967), Schiller Preis der Stadt Mannhheim (1973), Georg Büchner Preis (1973), Kafka Preis (1979), Anton Wildgans Preis (1985), Literaturpreis der Stadt Salzburg (1986), Österreichischer Staatspreis (1987), Franz Grillparzer Preis (1991), Ehredoktorwürde der Universität Klagenfurt (2002), Ehredoktorwürde der Universität Salzburg (2003), Unseld Preis (2004).