Adama Zagajewskiego, Tadeusza Różewicza i Olgę Tokarczuk wymieniają szwedzcy krytycy literaccy wśród kandydatów do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. Tegorocznego laureata poznamy w czwartek.

Adam Zagajewski od lat jest typowany w Szwecji jako faworyt do literackiej Nagrody Nobla niemal na równi z innymi znanymi poetami: Tomasem Transtroemerem (Szwecja), Adonisem (Syria) czy Ko Unem (Korea). To są mocni kandydaci, trudno jednak przesądzić, kto otrzyma Nobla - przyznaje szef działu kultury szwedzkiego dziennika "Svenska Dagbladet", Kaj Schueller. A dziennikarze szwedzkiej telewizji SVT w tym roku po raz kolejny twierdzą, że Nobla powinien otrzymać raczej poeta. Po 1996 roku, kiedy nagrodę przyznano Wisławie Szymborskiej, co roku wyróżniano za prozę.

Szwedzki krytyk literacki i sinolog Goeran Sommarda w rozmowie ze Szwedzkim Radiem SR stwierdził, że wśród jego kandydatów do Nobla jest Polak Tadeusz Różewicz. Z kolei redaktor redakcji kulturalnej radia SR Anna Tullberg powiedziała na antenie, że "byłoby wspaniale, gdyby Nobla otrzymała Olga Tokarczuk".

Adam Zagajewski ma szansę na Nagrodę Nobla, ale werdyktu nie można przewidzieć. Typowanie przypomina wróżenie z fusów - uważa natomiast prof. Leopold Neuger z Instytutu Slawistyki Uniwersytetu Sztokholmskiego. Jego zdaniem, Nobel dla Różewicza byłby spóźniony, bo Polak powinien otrzymać to wyróżnienia w poprzednich latach. Z kolei Olga Tokarczuk, Andrzej Stasiuk czy Michał Witkowski na Nagrodę Nobla będą musieli jeszcze poczekać - ocenia prof. Neuger.