Trzęsienie ziemi o sile 7,4 w skali Richtera w Nepalu. Według najnowszych danych zginęło kilkanaście osób. W Katmandu ludzie w panice wybiegli na ulice. Wstrząsy były odczuwalne w stolicy Indii, Delhi.

Według amerykańskich służb geologicznych USGS epicentrum znajdowało się 68 km na zachód od miasta Namcze Bazar, w okolicach Mount Everestu, na głębokości zaledwie 19 km. 

Trzęsienie nastąpiło o godz. 12:35 czasu lokalnego. W Katmandu ludzie wybiegli na ulice. Rozległy się syreny. Kilka minut później doszło do wstrząsów wtórnych o sile 5,6 w skali Richtera.

Zamknięte zostało lotnisko w Katmandu. 

W miejscowości Chautara, na północnym wschodzie kraju, zawaliło się kilka budynków i zginęły co najmniej cztery osoby - powiedział rzecznik Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) Paul Dillon. Ratownicy z IOM zaczęli przeszukiwać gruzy w miejscowości.

Z kolei nepalska policja poinformowała agencję Reutera o co najmniej trzech zabitych i ponad 300 rannych.

Ludzie w panice próbowali dodzwonić się do bliskich. Ulice były pełne mieszkańców, którzy biegli do domów, by sprawdzić, czy ich rodzinom nic się nie stało - relacjonuje agencja Reutera. W popłochu zamykane były sklepy.

Przedstawiciel ambasady Indii w Nepalu Abhay Kumar powiedział, że w Katmandu zawaliły się niektóre budynki. Nie wyjaśnił, ile ich było ani w jakich znajdują się dzielnicach. Według ekspertów po kwietniowych wstrząsach budynki w Katmandu mają poważnie naruszoną strukturę i nawet jeśli nie zawaliły się we wtorek, to grozi im to w przyszłości.

Szybko wyszedłem na zewnątrz. Nie byłem w stanie biec, bo ziemia trzęsła się tak mocno, że było to niemożliwe - powiedział duńskiej telewizji Duńczyk Rasmus Baastrup, który pracuje dla organizacji Lekarze bez Granic.

Norweski Czerwony Krzyż, który pomaga ofiarom z Chautary, napisał na Twitterze, że "jest wielu rannych, kilku zabitych".

Wstrząsy trwały ponad minutę i były odczuwalne także w północnych Indiach, m.in. w stolicy kraju, Delhi, oraz w stolicy Bangladeszu, Dhace.

Epicentrum znajdowało się w pobliżu bazy wypraw na Mount Everest, która została ewakuowana po zejściu tam lawiny, wywołanej przez potężne wstrząsy z 25 kwietnia. Zginęło wówczas 18 wspinaczy.

Pod koniec kwietnia w najsilniejszym trzęsieniu ziemi od 80 lat, o sile 7,8 w skali Richtera, w Nepalu zginęło ponad 8 tys. ludzi.

(mpw)