Robert Kubica miał wypadek na pierwszym dzisiejszym odcinku specjalnym Rajdu Walii. Polsko-włoskiej załodze nic się nie stało, ale dzisiaj nie będzie już mogła kontynuować jazdy.

Po trzech wczorajszych oesach Kubica i jego pilot Michele Ferrara zajmowali wysokie 7. miejsce w klasyfikacji generalnej ostatniej rundy mistrzostw świata. Dla krakowskiego zawodnika był to pierwszy występ za kierownicą auta królewskiej kategorii WRC.

Niestety już na pierwszej próbie dzisiejszego dnia auto prowadzone przez Kubicę dachowało i utknęło w rowie.

Nie wiadomo jeszcze, czy Polak wróci na trasę jutro - jest za wcześnie, by ocenić uszkodzenia samochodu. Gdyby mechanicy uporali się z naprawą Citroena WRC, krakowianin mógłby wrócić do rywalizacji na kolejnym etapie, ale do jego czasu zostałyby doliczone karne minuty.

Po czterech odcinkach specjalnych Rajdu Walii liderem jest Francuz Sebastien Ogier. Drugie miejsce zajmuje Belg Thierry Neuville, trzeci jest Fin Jari-Matti Latvala.