W piątek, ostatnim dniu pierwszej rundy, szlagierowo zapowiada się mecz w grupie G Portugalia - Brazylia. Równolegle na boisko w Nelspruit wybiegną piłkarze Wybrzeża Kości Słoniowej i Korei Północnej. Z kolei reprezentacja Chile, jeśli przegra z Hiszpanią, pożegna się z turniejem. Dwubramkowe zwycięstwo Szwajcarii nad Hondurasem zapewni Helwetom przejście do rundy pucharowej.

Portugalia - Brazylia

GODZ.: 16:00

MIEJSCE: Durban

SĘDZIA: Benito Archundia (Meksyk)

Canarinhos grę w kolejnej fazie mają już zapewnioną, ale z powodów prestiżowych zespół z Europy nie ma co liczyć na taryfę ulgową.

Portugalczyków również nie trzeba specjalnie motywować. Co prawda grę w 1/8 finału zapewni im remis, ale piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego chcą zrewanżować się Canarinhos za ostatnią, upokarzającą porażkę. Niespełna dwa lata temu w towarzyskim meczu Brazylia wygrała aż 6:2. Piłkarze Carlosa Queiroza imponowali skutecznością w poprzednim meczu w mistrzostwach świata w RPA. Rozbili Koreę Północną aż 7:0. Wcześniej bezbramkowo zremisowali z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Brazylijczycy natomiast Azjatów pokonali 2:1, a zespół z Czarnego Lądu 3:1.

Do tej pory obie drużyny zmierzyły się ze sobą 18 razy. 12 zwycięstw mają na koncie Canarinhos. Portugalia wygrała tylko czterokrotnie, ale za to ma na koncie triumf w jedynej konfrontacji tych zespołów do jakiej doszło na mundialu. W 1966 w Anglii zwyciężyła 3:1.

Korea Północna - Wybrzeże Kości Słoniowej

GODZ.: 16:00

MIEJSCE: Nelspruit

SĘDZIA: Albert Undiano (Hiszpania)

Piłkarze Wybrzeża Kości Słoniowej mają tylko teoretyczne szanse na awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Muszą bardzo wysoko pokonać Koreę Północną i liczyć na wyraźne zwycięstwo Brazylii nad Portugalią. Wybrzeże Kości Słoniowej gra na mundialu dopiero po raz drugi w historii i drugi raz nie miało szczęścia w losowaniu trafiając do "grupy śmierci". Cztery lata temu piłkarze z "Czarnego Lądu" w pierwszej rundzie musieli zmierzyć się z Argentyną i Holandią i nie zdołali awansować do dalszych gier. Tym razem na drodze do fazy pucharowej stanęli im Brazylijczycy i Portugalczycy. Z zespołem z Półwyspu Iberyjskiego bezbramkowo zremisowali, ale Canarinhos ulegli 1:3.

By znaleźć się w fazie pucharowej "Słonie" nie tylko muszą wygrać z Azjatami i liczyć na porażkę zespołu Carlosa Queiroza z Brazylią, ale także musi zostać zniwelowana aż dziewięciobramkowa różnica między nimi a Portugalią. Dla Koreańczyków ten mecz ma znaczenie wyłącznie honorowe. Dla piłkarzy Kim Jong-huna trudno jednak o większą motywację. Ich klęska w poprzednim meczu była transmitowana na żywo w całym kraju rządzonym przez Kim Dzong-Ila.

Chile - Hiszpania

GODZ.: 20:30

MIEJSCE: Pretoria

SĘDZIA: Marco Rodriguez (Meksyk)

Piłkarze Chile wygrali dwa pierwsze mecze w mistrzostwach świata, a co więcej nie stracili nawet bramki. Jeśli jednak nawet minimalnie przegrają z Hiszpanią mogą pożegnać się z turniejem. Sytuacja w grupie H jest wyjątkowo zagmatwana. Po zwycięstwach nad Hondurasem 1:0 i Szwajcarią w takim samym stosunku liderem jest Chile, które by być pewnym awansu do 1/8 finału potrzebuje punktu w meczu z Hiszpanią. Jeśli przegra wszystko będzie zależało od postawy Helwetów w starciu z Hondurasem.

Drugie miejsce z trzema punktami zajmują mistrzowie Europy (porażka ze Szwajcarią 0:1 i zwycięstwo nad Hondurasem 2:0). Piłkarzom Vicente del Bosque tylko zwycięstwo zagwarantuje grę w fazie pucharowej. Chwaleni za niezwykle ofensywną grę Chilijczycy będą musieli sobie radzić bez zawieszonych za kartki Carlosa Carmony i Matiasa Fernandeza. Mimo osłabienia nie zamierzają skupiać się na obronie korzystnego dla nich bezbramkowego remisu.

Statystyka przemawia za Hiszpanami. Z Chile grali siedmiokrotnie, z czego wygrali sześć spotkań. Jeden mecz zakończył się remisem. Obie drużyny spotkały się też wcześniej na mundialu. W 1950 roku zespół z Półwyspu Iberyjskiego wygrał 2:0.

Szwajcaria - Honduras

GODZ.: 20:30

MIEJSCE: Bloemfontein

SĘDZIA: Hector Baldassi (Argentyna)

Dwubramkowe zwycięstwo Szwajcarii nad Hondurasem zapewni piłkarzom Ottmara Hitzfelda awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Dla Helwetów byłoby to powtórzenie osiągnięcia z mundialu w 2006 roku. Obie drużyny zagrają ze sobą po raz pierwszy w historii. W pierwszym meczu MŚ w RPA Szwajcarzy sensacyjnie pokonali Hiszpanię 1:0. W drugim z Chile przez godzinę grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Valona Behramiego i przegrali 0:1. W obu tych spotkaniach Helweci przede wszystkim się bronili. W starciu z Hondurasem, jeśli poważnie myślą o awansie do fazy pucharowej, to oni muszą przejąć inicjatywę i atakować.

Honduras mimo dwóch wcześniejszych porażek z Chile i z Hiszpanią) również ma teoretyczne szanse na awans. Honduranie jednak nie tylko muszą pokonać Szwajcarię różnicą co najmniej dwóch bramek, ale także Chile w takim stosunku musi wygrać z mistrzami Europy.

Honduras gra na mundialu po raz drugi w historii. W 1982 zdołał co prawda zremisować dwa mecze ale i tak zajął ostatnie miejsce w grupie.

Wszystkie informacje na temat piłkarskich mistrzostw świata w RPA znajdziecie w specjalnym raporcie "Mundial 2010" . Na miejscu jest nasz specjalny wysłannik Patryk Serwański. Jego relacje przeczytacie na blogu. Od 11 czerwca do 12 lipca na antenie RMF FM możecie też słuchać Mistrzowskich Faktów Sportowych.