Kapitan reprezentacji Kamerunu Samuel Eto'o przyznał, że wyeliminowanie jego zespołu z mundialu w RPA jest największym rozczarowaniem w jego karierze. Po porażce z Danią 1:2 Kamerun jest pierwszym zespołem, który żegna się z turniejem.

To największe rozczarowanie w całej mojej karierze. Planowałem sezon w ten sposób, aby być teraz w formie i rozegrać dobre mistrzostwa świata. Niestety, przygoda kończy się po pięciu dniach. Pozostaje żal, ale i świadomość, że dałem z siebie wszystko, co miałem w nogach i sercu- powiedział napastnik Interu Mediolan.

Eto'o, który w tym sezonie zdobył z Interem mistrzostwo i Puchar Włoch oraz triumfował w Lidze Mistrzów, nie mógł sobie wybaczyć zmarnowanych okazji w meczu z Danią. Stworzyliśmy mnóstwo sytuacji i można było "załatwić" mecz już w pierwszej połowie. Teraz pozostaje nam zakończyć mistrzostwa z godnością, co jest ważne dla ludu kameruńskiego, choć to może być trudne - dodał Eto'o.

Po przegranych z Japonią i Danią Kamerun stracił wszelkie szanse wyjścia z grupy E. W ostatnim spotkaniu grupowym zespół Paula Le Guena zmierzy się z Holandią, która już awansowała do 1/8 finału.

Wszystkie informacje na temat piłkarskich mistrzostw świata w RPA znajdziecie w specjalnym raporcie "Mundial 2010" . Na miejscu jest nasz specjalny wysłannik Patryk Serwański. Jego relacje przeczytacie na blogu. Od 11 czerwca do 12 lipca na antenie RMF FM możecie też słuchać Mistrzowskich Faktów Sportowych.