Wszystkie grupy rozlosowane. Zobacz, na kogo trafili Polacy! [RELACJA]

Jose Pekerman, trener piłkarzy Kolumbii, rywali Polaków w przyszłorocznych mistrzostwach świata w Rosji, przyznał po losowaniu fazy grupowej, że odczuwa lekki niepokój. Trochę obawiamy się  "wielkich nazwisk", z którymi przyjdzie nam się zmierzyć - podkreślił.

FIFA zmienia terminy kilku meczów. 

"Naszym celem jest wyjście z grupy, ale trafiliśmy na trudnych rywali. Zrobimy wszystko, by nasi kibice mogli jak najdłużej marzyć. Chcemy po prostu rozegrać trzy dobre spotkania" - napisał na Twitterze James Rodriguez, piłkarz reprezentacji Kolumbii. Na jego wpis zareagował Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski. "Pamiętam twoje piękne gole w poprzednich mistrzostwach świata. Mam nadzieję, że zapamiętasz moje z Rosji" - napisał Lewandowski.

Kolumbijczycy, których pytałam o nastroje mówią, że Kolumbia i Polska mają największe szanse, żeby wyjść z grupy - mówi RMF FM Aleksandra Andrzejewska - polska blogerka mieszkająca w Kolumbii.

Pan Maciek na Twitterze kilka godzin przed losowaniem grup mundialowych przewidział, z kim zmierzy się Polska. 

Senegalskie media podkreślają, że mecz z biało-czerwonymi będzie dla nich chrztem bojowym

Losowanie uważam za dobre. Byliśmy przygotowani na to, że zagramy ze światowymi potęgami, ale tak się nie stało. Tym bardziej musimy być zdeterminowani i świetnie przygotowani w każdym elemencie, zarówno jeśli chodzi o aspekty fizyczne, taktyczne, jak i mentalne. Wszystkie te składowe są niezwykle ważne na mistrzostwach świata - powiedział po losowaniu trener Adam Nawałka.

Tomasz Kłos uważa, że polskich piłkarzy stać na wyjście z grupy mistrzostw świata 2018 w Rosji. Podkreślił jednak, że wylosowani w piątek rywale tylko z pozoru wydają się łatwi. Nie łudźmy się, że to będzie spacerek - podkreślił były reprezentant kraju.

Kłos oceniając losowanie w Moskwie przyznał, że "mogło być gorzej", ale jednocześnie podkreślił, by nie sugerować się tylko nazwami zespołów. Wskazał bowiem, że każdy z grupowych rywali Polski ma wiele piłkarskich atutów.

Kolumbijczycy grają futbol "na tak". Jak większość południowoamerykańskich drużyn kochają mieć piłkę przy nodze, bo dla nich gra w futbol to jest zabawa, pasja, radość. Namiastkę tego mieliśmy w niedawnym meczu towarzyskim z Urugwajem. To moim zdaniem będzie nasz najgroźniejszy grupowy przeciwnik - tłumaczył 69-krotny reprezentant kraju.

Charakteryzując drużynę narodową Japonii zaznaczył, że cechuje ją niebywała dyscyplina taktyczna - "mają rozplanowany każdy metr po boisku, po którym poruszają się jak roboty". Zwracał uwagę, że to ekipa z bogatym doświadczeniem z dużych turniejów, do których zawsze jest dobrze przygotowana pod względem motorycznym.

Senegalczyków znam dobrze z występów w AJ Auxerre. W drużynie było ich czterech. Byli świetnie przygotowani pod względem fizycznym i dobrze wyszkoleni technicznie. Lubią strzelać gole, ale zapominają o obronie. Trzeba też przyznać, że nie zawsze im się chce. Pamiętam jednak, jak podczas MŚ 2002 wygrali w pierwszym meczu 1:0 z Francją i awansowali wówczas do dalszych gier - ocenił pierwszego przeciwnika podopiecznych trenera Adama Nawałki na MŚ 2018 były obrońca.

To grupa dobra, ale niewygodna - tak o losowaniu mówi były reprezentant Polski Andrzej Juskowiak. Nie znamy przeciwników i to jest chyba największy problem. Czasu oczywiście jest sporo do tego, żeby przeanalizować występy naszych rywali i dobrze się przygotować. Natomiast sam styl gry tych zespołów jest dla nas niewygodny. My bardziej lubimy zespoły przewidywalne; takie, które są dobrze ułożone taktycznie - mówi Juskowiak. Mam wrażenie, że trafiliśmy na reprezentacje, które mogą w pewnym momencie inaczej zagrać niż wszyscy tego oczekują i to jest pewna niewiadoma i ryzyko, które musimy wkalkulować - dodaje. Patrząc na naszych przeciwników to nie powalają nazwy. Ale też pamiętajmy, że każda reprezentacja ma za sobą jakąś historię. Nie możemy absolutnie nikogo lekceważyć i podejście jeszcze bardziej skoncentrowani niż na mecze z jakąś znaną nam europejską drużyną - radzi Juskowiak.

Jako średnie dla Polaków ocenił wyniki losowania piłkarskich mistrzostw świata poprzedni selekcjoner Waldemar Fornalik. Jego zdaniem problemem dla biało-czerwonych może być mała liczba wcześniejszych meczów z grupowymi rywalami: Senegalem, Kolumbią i Japonią.

Oczywiście, można było trafić gorzej, ale nie wylosowaliśmy też najlepiej. Nie ma już dziś problemów z materiałami dotyczącymi gry jakiejkolwiek reprezentacji. Mecze są dostępne w programach analitycznych. Jednak nasza reprezentacja nie ma zbyt wielu doświadczeń w rywalizacji z tymi zespołami, z którymi zmierzymy się w grupie - ocenił obecny szkoleniowiec Piasta Gliwice.

Podkreślił, że lekceważyć żadnego przeciwnika w MŚ nie wolno. Zapewne niektórzy odetchnęli z ulgą, że nie trafiliśmy na Anglików, znajdujących się na fali wznoszącej. Ale Kolumbia wcale nie będzie łatwiejsza. Przecież na poprzednim mundialu niewiele jej zabrakło do awansu do czołowej czwórki - przypomniał. Kolumbijczycy w ćwierćfinale MŚ 2014 przegrali z gospodarzem Brazylią 1:2.

Senegal, jak każda afrykańska drużyna, będzie świetnie przygotowana fizycznie, walcząca. Na dziś o reprezentacji Japonii zbyt dużo pewnie nie wiemy - powiedział Fornalik.

Zauważył, że dodatkową trudnością może być fakt, że Polacy zagrają z rywalami z trzech różnych kontynentów. Na pewno nasi reprezentanci dostaną bogate materiały na temat każdego z przeciwników, jednak problemem mogą być skromne doświadczenia z tymi zespołami - stwierdził.

Podkreślił, że choć w ostatnim czasie polska kadra zbiera bardzo pochlebne recenzje, to zapewne rywale woleli trafić w grupie na biało-czerwonych niż na przykład na Niemców czy Francuzów.

Graliśmy z Urugwajem, Kolumbia w eliminacjach też grała z Urugwajem. Ten styl latynoski nie będzie łatwy, to drużyny dobrze przygotowane technicznie, szybcy zawodnicy, wkrada się tam finezji - mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM były reprezentant Polski Roman Kosecki.

Tu nie ma słabej drużyny. Do każdego zespołu trzeba się przyłożyć - tak o losowaniu grup piłkarskich mistrzostw świata 2018 w Rosji mówi w rozmowie z RMF FM były prezes PZPN Grzegorz Lato.

Robert Lewandowski na Mistrzostwach Świata będzie mógł się zmierzyć ze swoim kolegą klubowym z Bayernu Monachium, Kolumbijczykiem Jamesem Rodriguezem.

Wyniki losowania komentują tez sami piłkarze. Kamil Grosicki napisał na Twitterze, że to ciekawa i trudna grupa, ale z grupy można awansować.

Jeżeli wyjdziemy z grupy, to w 1/8 finału zagramy z drużyną z grupy G. Może to być Belgia, Panama, Tunezja lub Anglia.

Losowanie na swoim koncie na Twitterze skomentował już Zbigniew Boniek.

W meczu otwarcia Rosja zmierzy się z Arabią Saudyjską.

Z reprezentacją Kolumbii zagraliśmy przed naszymi ostatnimi Mistrzostwami Świata - w 2006 roku. Na Stadionie Śląskim przegraliśmy 1:2, a spektakularny błąd popełnił Tomasz Kuszczak.

Tak prezentują się wszystkie grupy:

Naszym ostatnim rywalem w grupie będzie Japonia. Zagramy z nią 28 czerwca.

Polska nie będzie miała rywala z Europy. Czekamy na czwartego przeciwnika w grupie.

Senegal drugim rywalem Polski. Zagramy z nim pierwszy mecz 19 czerwca.

Zbigniew Boniek okazał się prorokiem.

Rywalem Polski w grupie H będzie Kolumbia.

Pierwszy mecz Polska rozegra w Moskwie 19 czerwca. Drugi mecz w Kazaniu 24 czerwca, a trzeci w Wołgogradzie 28 czerwca.

Reprezentacja Polski trafia do grupy H.

Rozpoczęło się losowanie. Pierwszą wylosowaną grupą Portugalia, która trafia do grupy B.

Puchar Rimeta, który zdobędzie zwycięzca Mistrzostw Świata na scenę wniósł Miroslav Klose, niemiecki napastnik, najlepszy strzelec Mundialu w historii.

Losującymi będą byli wybitni piłkarze i ludzie związani z piłką. Będzie losował Argentyńczyk  Diego Maradona.: Anglik Gordon Banks, Francuz Laurent Blanc, Brazylijczyk Cafu, Włoch Fabio Cannavaro, Urugwajczyk Diego Forlan i Hiszpan Carles Puyol, a Rosję reprezentować będzie 91-letni Nikita Simonian, selekcjoner reprezentacji ZSRR w latach 70., a wcześniej jej znakomity napastnik.

Trzydzieści dwie drużyny, które awansowały na turniej, zasłużyły, żeby tutaj być. To są najlepsze zespoły na świecie. Cieszcie się tym losowaniem, cieszcie się futbolem - powiedział prezydent Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) Gianni Infantino, który razem z prezydentem Rosji Władimirem Putinem rozpoczął ceremonię.

Na uroczystość zaproszono ponad 1300 gości. 

Szef FIFA podziękował Putinowi i całej Rosji za podjęcie się roli gospodarza tego turnieju.

"Zorganizujemy mundial na najwyższym poziomie. Ten turniej pokaże, że nasz kraj jest wielki i różnorodny. Życzę sukcesów wszystkim 32 reprezentacjom i zapraszam kibiców na mundial. Do zobaczenia w przyszłym roku" - powiedział Putin.

A jak wcześniej wyglądało losowanie? Zobaczcie na archiwalnych zdjęciach.

Pierwszym akcentem losowania jest przemówienie prezydenta Rosji Władimira Putina i prezydenta FIFA Gianniego Infantino.

Na miejscu trwają ostatnie przygotowania do ceremonii. Do Moskwy zjechały prawdziwe legendy światowej piłki. jest Pele, Fabio Cannavaro, Roberto Carlos czy Cafu.

Wszystkie "kulki" są już gotowe.

Podział na koszyki przed Mistrzostwami Świata:

Na miejscu w Moskwie jest oczywiście delegacja Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Macie swoją grupę marzeń? Zobaczcie, jaką grupę dla reprezentacji Polski wylosowali dziennikarze RMF FM?

Zasady losowania:

Uczestnicy zostali podzieleni na cztery koszyki. Rosja automatycznie trafiła do pierwszego (jako gospodarz), a pozostałe wyselekcjonowano na podstawie pozycji zajmowanej w rankingu FIFA 16 października. Polska była wówczas szósta, dlatego trafiła do pierwszego koszyka - obok Niemiec, Brazylii, Portugalii, Argentyny, Belgii i Francji.

Uroczystość rozpocznie się od przyporządkowania zespołów z pierwszego koszyka do poszczególnych grup. Pierwszą pozycję w grupie A na pewno zajmą gospodarze, a pozostałe ekipy (czyli Polska, Niemcy, Portugalia, Francja, Argentyna, Brazylia, Belgia) znajdą się na miejscach B1, C1, D1, E1, F1, G1 i H1. 

Już po tym wytypowaniu kibice dostaną odpowiedź, w jakich miastach na pewno zagrają ich drużyny. Fani reprezentacji Polski życzyliby sobie, aby "biało-czerwoni"  trafili do grupy G, ponieważ wtedy zaprezentują się na oddalonym o 50 kilometrów od polskiej granicy stadionie w Kaliningradzie.

Następnie do grup zostaną przypisane drużyny z drugiego koszyka, czyli Hiszpania, Peru, Szwajcaria, Anglia, Kolumbia, Meksyk, Urugwaj i Chorwacja. Warto jednak w tym miejscu zaznaczyć, że wymienione drużyny nie trafią automatycznie na drugie miejsce w grupie (czyli od A2, do H2). FIFA po raz pierwszy postanowiła, że o pozycji w grupie również zadecyduje losowanie. Jeśli więc do grupy A zostanie przypisana Hiszpania, to ekipa "La Furia Roja" równie dobrze może się znaleźć w na miejscu A2, A3, czy A4. Analogiczna procedura będzie obowiązywać przy losowaniu zespołów z trzeciego koszyka. Te z czwartego zajmą ostatnie wolne miejsce.