Cristiano Ronaldo może czuć niedosyt po eliminacjach przyszłorocznych mistrzostw świata - twierdzą portugalskie media. Zwracają uwagę, że wprawdzie reprezentacja Portugalii wywalczyła awans na mundial, ale jej największy gwiazdor przegrał z Robertem Lewandowskim rywalizację o tytuł najlepszego strzelca europejskich eliminacji. Według portugalskich dziennikarzy, w ostatnim spotkaniu kwalifikacji - przeciwko Szwajcarii - Ronaldo zbyt obsesyjnie starał się dogonić Polaka. Nie zdołał jednak wpisać się na listę strzelców i eliminacje zakończył z 15 trafieniami na koncie, ustępując Lewandowskiemu jednym golem.

Komentatorzy telewizji RTP wskazują, że zwycięstwem nad Szwajcarią 2:0 we wtorkowym meczu w Lizbonie Portugalczycy potwierdzili status najlepszej ekipy grupy B. Podopieczni Fernando Santosa przegrali w eliminacjach jedynie pierwsze spotkanie: właśnie ze Szwajcarią.

We wtorek zrewanżowaliśmy się Szwajcarom za pierwszy, przegrany przez nas 0:2 mecz, choć spotkanie na Estadio da Luz mogliśmy zakończyć wyższym rezultatem. Szkoda, że Ronaldo nie zdobył bramki, która zrównałaby go z najlepszym strzelcem europejskiej fazy eliminacyjnej Robertem Lewandowskim. Polak strzelił łącznie 16 goli - przypomniała portugalska telewizja publiczna.

Dziennikarze stacji twierdzą, że we wtorkowym meczu Ronaldo zbyt obsesyjnie próbował zdobyć gola, który wyrównałby stan jego korespondencyjnej rywalizacji z Lewandowskim, a to miało według nich wpływ na sytuację na boisku.

Zmarnowana szansa Cristiano z 78. minuty, kiedy przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości, była najdogodniejszą okazją do zrównania się z kapitanem Polaków. Ronaldo chyba za bardzo chciał zdobyć tego gola - ocenili komentatorzy RTP.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Eliminacje MŚ 2018: Robert Lewandowski królem strzelców w Europie! >>>>

Dziennik "Record" odnotował z kolei, że choć Ronaldo nie dogonił Lewandowskiego i nie pobił rekordu największej liczby goli zdobytych w fazie eliminacji do MŚ, to wciąż może przejść do historii futbolu jako najlepszy strzelec reprezentacyjny.

Cristiano ma już na swoim koncie 79 bramek i wciąż jeszcze może dogonić irańskiego napastnika Aliego Daei, który dla swojej reprezentacji strzelił łącznie 109 bramek - napisał "Record".

Stołeczna gazeta zaznaczyła również, że w pojedynku ze Szwajcarią Portugalczycy zdobyli gola, przy którym udział mieli niemal wszyscy podopieczni Santosa obecni na boisku.

Drugi gol dla naszej ekipy, sfinalizowany przez Andre Silvę, był magiczny. Piłka w ciągu 47 sekund krążyła pomiędzy dziewięcioma zawodnikami naszej drużyny, aby ostatecznie trafić do bramki rywala - podkreślił "Record".

Po zwycięstwie nad Szwajcarią portugalskie media zgodnie oceniają, że wygrana ta udowodniła, że aktualni mistrzowie Europy są wciąż w wysokiej formie i zasłużenie pojadą na rosyjski mundial.

Portugalscy dziennikarze odnotowują również, że zarówno reprezentacja ich kraju, jak i polska drużyna narodowa znajdą się podczas losowania grup MŚ w pierwszym koszyku, do którego będą dolosowywani inni finaliści mundialu. Losowanie to zaplanowane jest na 1 grudnia.


(e)