"Tego nie dało się oglądać" - tak włoskie media podsumowują przegrany mecz swojej reprezentacji z Kostaryką (0:1) w piłkarskich mistrzostwach świata. Co ciekawe, bezlitosny wobec swoich podopiecznych był nawet selekcjoner Cesare Prandelli. "To była zasłużona porażka" - przyznał.

Komentatorzy byli zgodni. Ich zdaniem, gra reprezentacji była nie do przyjęcia. Piłkarze ciągle się szukali i rzadko kiedy odnajdywali. A przecież przed meczem z Kostaryką dominowało przekonanie, że zwycięstwo jest w zasięgu ręki.

Absolutnie nic nie zadziałało podczas tego meczu; ani obrona, ani atak. Nie było też serca do gry - taką surową ocenę gry wystawił Włochom sprawozdawca telewizji RAI.