Dla Brazylijczyków piłkarski mundial ma być okazją nie tylko do zarobku, ale i odpoczynku. 73 proc. prywatnych firm umożliwi pracownikom oglądanie meczów.

Według "Lei Geral da Copa", ustawy generalnej dotyczącej mistrzostw świata, o wolnym lub jego braku w trakcie mundialu decydują władze stanowe oraz miejskie. Większość z dwustu milionów Brazylijczyków zamierza normalnie pracować, ale podczas występów ich reprezentacji zasiądą przed telewizorami za zgodą przełożonych.

Fernando Haddad, burmistrz Sao Paulo ogłosił, że 12 czerwca, dzień rozpoczęcia mundialu, będzie wolny od pracy. W Rio de Janeiro dni, w których rozgrywane będą spotkania na stadionie Maracana będą traktowane jak święto. W mieście zaplanowano m.in. finał turnieju.

W Belo Horizonte handlowcy walczyli o możliwość pracy w dniach spotkań. Ale pracownicy instytucji publicznych oraz niektórych firm z sektora prywatnego będą mogli opuścić pracę trzy godziny przed rozpoczęciem meczu grupowego reprezentacji Brazylii.

Większość z nas dostanie wolne na czas mundialu. Mimo że zajmujemy się stadionem, to jednak obiekt zostanie przejęty przez FIFA. Zarówno ja i moi koledzy planujemy jechać na wakacje - mówi Daniel Moreina, przewodnik po muzeum futbolu na Estadio Mineirao.

Jak pokazuje raport Robert Half, firmy specjalizującej się w analizach z zakresu human resources, większość firm w Brazylii planuje zmienić rytm pracy swoich pracowników w trakcie mundialu.

W trakcie badania zadano pytania 100 dyrektorom działów zasobów ludzkich firm z prywatnego sektora w Brazylii. Wyniki pokazują, że 39 proc. firm umożliwi pracownikom śledzenie rozgrywek w miejscu pracy , a 34 proc. zwolni ich z obowiązków służbowych.

52 proc. ankietowanych uważa, że odpoczynek w trakcie MŚ przyniesie pozytywny wpływ na motywację i chęci pracowników. Tylko 23 proc. jest odmiennego zdania.

MŚ rozpoczną się 12 czerwca meczem Brazylii z Chorwacją na stadionie w Sao Paulo.

(j.)