Komisja techniczna FIFA uznała, że Chilijczyk Gonzalo Jara nie strzelił samobójczej bramki w meczu 1/8 finału mistrzostw świata z Brazylią. Gola zapisano na konto Brazylijczyka Davida Luiza. Gospodarze mundialu pokonali rywali po karnych 3-2.

Jara pozostanie jednak pechowcem spotkania w Belo Horizonte, gdyż zmarnował ostatnią "jedenastkę" trafiając w słupek. Bramka mogła dać Chile remis w rzutach karnych. Po 90. minutach meczu oraz dogrywce był remis 1:1.

Oglądaliśmy tę sytuację mnóstwo razy w powtórkach. To David Luiz dotknął piłkę, która wpadła do bramki - powiedział rzecznik komisji technicznej FIFA, Francuz Gerard Houllier, były szkoleniowiec m.in. Liverpoolu.

Brazylia zmierzy się w piątek w ćwierćfinale z Kolumbią. Pięciokrotny mistrz globu, po raz szósty z rzędu zagra w tej fazie rozgrywek.

(mal)