Dzięki sporemu szczęściu i jeszcze większemu wyczuciu bramkarza Julio Cezara gospodarze mundialu w ćwierćfinale! Brazylia była górą w rzutach karnych. Chilijczycy po raz trzeci z rzędu odpadli z mundialu za sprawą Canarinhos.

Bramkarz Brazylii bohaterem meczu z Chile. Julio Cezar obronił dwa strzały i jego drużyna wygrała w rzutach karnych 3:2. Wcześniej ponad 50 tysięcy widzów na stadionie i setki milionów przed telewizorami zobaczyło wyrównane spotkanie, w którym Brazylijczycy oddali więcej strzałów, ale Chilijczycy grali z nimi jak równy z równym i to oni byli o włos od strzelenia decydującej bramki w ostatniej minucie dogrywki. 

Wszelkie obawy o to, że sędzia mógł znów sprzyjać gospodarzom, tym razem okazały się nieuzasadnione. Anglik Howard Webb sędziował znakomicie.

Pierwsza bramka dla reprezentacji Brazylii padła w 18. minucie spotkania. Po rzucie rożnym i dośrodkowaniu Neymara na bliższy słupek Thiago Silva zagrał głową do Davida Luiza. Wcześniej piłka odbiła się od Gonzalo Jary i wpadła do siatki. Chile wyrównała w 32. minucie. Autorem bramki jest Alexis Sanchez.

W 55. minucie sędzia Howard Webb nie uznał gola dla Brazylii. Arbiter zauważył, że Hulk, zanim wpakował piłkę do siatki, pomagał sobie ramieniem. Zamiast bramki, była żółta kartka dla brazylijskiego napastnika. 10 minut później po okresie przewagi Chile, Charles Aranguiz był bliski szczęścia, ale doskonale bronił Julio Cesar. W ostatniej minucie dogrywki, po strzale Pinilli Brazylię uratowała poprzeczka. 

Rozstrzygnięcie miało nastąpić w rzutach karnych. Podobnie jak mecz, konkurs rozpoczął się po myśli "Canarinhos". Julio Cesar obronił dwa pierwsze strzały rywali i mimo pudła Williana było 2:1. W czwartej serii z kolei Claudio Bravo odbił piłkę po uderzeniu Hulka, a Marcelo Diaz doprowadził do remisu. W ostatniej serii do siatki kopnął Neymar, a Jara trafił w słupek. Rzuty karne rozstrzygnęły o wyniku w mistrzostwach świata po raz 23.

Kliknij, aby przejść do RELACJI Kliknij, aby zobaczyć zapis RELACJI NA ŻYWO. Śledź na bieżąco mecz Brazylia - ChileŻYWO. Śledź na bieżąco mecz Brazylia - Chile

Bramki: 1:0 Gonzalo Jara (18-samobójcza), 1:1 Alexis Sanchez (32).

Żółta kartka - Brazylia: Hulk, Luiz Gustavo, Jo, Dani Alves. Chile: Eugenio Mena, Francisco Silva, Mauricio Pinilla.

Sędzia: Howard Webb (Anglia). Widzów 57˙714.

Brazylia: Julio Cesar - Dani Alves, Thiago Silva, David Luiz, Marcelo - Fernandinho (72. Ramires), Oscar (106. Willian), Luiz Gustavo, Hulk - Fred (64. Jo), Neymar.

Chile: Claudio Bravo - Mauricio Isla, Gary Medel (108. Jose Rojas), Gonzalo Jara, Eugenio Mena - Charles Aranguiz, Marcelo Diaz, Francisco Silva, Arturo Vidal (87. Mauricio Pinilla) - Alexis Sanchez, Eduardo Vargas (56. Felipe Gutierrez).

W ćwierćfinale po raz szósty z rzędu

Brazylia, pięciokrotny mistrz globu, po raz szósty z rzędu zagra w ćwierćfinale mundialu. Ostatnio zabrakło jej w tej fazie w 1990 roku we Włoszech. Chile nie powtórzy najlepszego osiągnięcia z 1962 roku, kiedy na własnym terenie zajęło trzecie miejsce. 1/8 finału okazała się zaporą nie do przejścia po raz trzeci z rzędu - poprzednio w 1998 i 2010 roku, w tym ostatnim przypadku także wyeliminowała je Brazylia (3:0).

Jak wcześniej szło obu drużynom?

Na inaugurację turnieju Brazylijczycy wygrali w grupie A z Chorwacją 3:1, ale bardzo istotną bramkę - na 2:1 z rzutu karnego - zdobyli po kontrowersyjnej decyzji arbitra. Następnie zremisowali z Meksykiem 0:0 i pokonali zdecydowanie najsłabszy w grupie Kamerun 4:1.

Chilijczycy wygrali z Australią 3:1, a potem sensacyjnie pokonali 2:0 broniącą tytułu Hiszpanię. Dobrej opinii o grze drużyny Jorge Sampaolego nie zmieniła nawet porażka na zakończenie grupy B 0:2 z Holandią.

(mal)