Świętokrzyskie kuratorium nie zawiadomi prokuratury o ewentualnym wywieraniu nacisków na uczniów, by nie przystępowali do matur. Reporterka RMF Maxxx Justyna Wrona ujawniła, że słabsi uczniowie byli zniechęcani przez nauczycieli do egzaminu dojrzałości. Szkoły miały się obawiać, że ich kiepskie wyniki pospują szkolne statystyki.

Kurator Małgorzata Muzoł twierdzi, ewentualne zawiadomienie prokuratury leży w gestii uczniów. Ja na razie takiej możliwości nie rozważałam i nie rozważam. Jeśli takie rzeczy będą potwierdzone, to drogą służbową będą skierowane wnioski na komisję dyscyplinarną dla nauczycieli - mówi Muzoł.

Dane, które otrzymaliśmy z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej po weryfikacji okazują się korzystniejsze dla szkół, czyli są przypadki, gdzie ci uczniowie, którzy mieli być niedopuszczeni, po prostu dostali niedostateczne oceny i będą powtarzać rok. Być może były też jakieś pomyłki w liczeniu, bo mamy szkoły, gdzie zupełnie inne są liczby, niż były podane - dodaje kurator.

Kontrola potrwa do 15 czerwca. Dotyczy szkół, gdzie z matury zrezygnowało więcej niż 10 uczniów w jednej klasie.