Maturzyści w piątek rano przystąpią do pisemnego egzaminu z chemii. Po południu odbędzie się egzamin z geografii. Nie są to egzaminy obowiązkowe - przystępują do nich tylko ci abiturienci, którzy zadeklarowali taką wolę.

Maturzyści w piątek rano przystąpią do pisemnego egzaminu z chemii. Po południu odbędzie się egzamin z geografii. Nie są to egzaminy obowiązkowe - przystępują do nich tylko ci abiturienci, którzy zadeklarowali taką wolę.
Zdjęcie ilustracyjne /PAP/Marcin Obara /PAP

Geografia należy od lat do grupy przedmiotów najchętniej wybieranych przez abiturientów na maturze. Obecnie plasuje się na drugim miejscu po języku angielskim na poziomie rozszerzonym. Również chemia należy do przedmiotów często wybieranych - w tym roku jest na siódmym miejscu wśród wyborów maturzystów.

Chęć zdawania egzaminu z chemii zadeklarowało 31,7 tys. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących i techników, czyli 12,5 proc. z nich, a z geografii - 79,2 tys., czyli 31,1 proc. z nich. Egzamin z chemii zdawać będzie także 15,2 tys. abiturientów z wcześniejszych roczników, a egzamin geografii - 2,9 tys. abiturientów z wcześniejszych roczników.

Tegoroczni absolwenci, którzy zdają maturę według nowych zasad, muszą też obowiązkowo przystąpić do jednego egzaminu z przedmiotu do wyboru; chętni będą mogli przystąpić jeszcze do pięciu takich egzaminów. Egzaminy te zdawane są tylko na jednym rozszerzonym poziomie. W tej kategorii znalazły się więc także przedmioty, które maturzyści zdają obowiązkowo na poziomie podstawowym, w tym języki obce. Abiturienci z wcześniejszych roczników, zdający maturę według starych zasad, mogą, ale nie muszą zdawać egzaminów z przedmiotów do wyboru.

Maturzyści - niezależnie czy zdają według starych, czy według nowych zasad - muszą przystąpić także do dwóch obowiązkowych egzaminów ustnych: z języka polskiego i języka obcego nowożytnego.

(MN)