Już za kilkanaście dni może dojść do rozprawy ekstradycyjnej Edwarda Mazura - nieoficjalnie dowiedziało radio RMF. Informacje te potwierdził nam dziś minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Nie będziemy zamykać sprawy na kwestii Edwarda Mazura, bo nie ulega wątpliwość, że musiał ktoś stać za panem Maurem - taką opinię o kulisach zabójstwa generała Marka Papały wygłosił w Kontrwywiadzie Kamila Durczoka w RMF FM minister Zbigniew Ziobro.

Śledztwo w sprawie zabójstwa szefa policji trwa już siedem lat. Od pół roku Mazur poszukiwany jest międzynarodowym listem gończym. Teraz jednak w sprawie Mazura zaczęło się coś zmieniać.

Nie jest tajemnicą, że Edwarda Mazura chronił czy też nadal chroni pewien układ, grupa ludzi którzy są zamieszani w śmierć generała Papały. To środowisko wywodzące się z byłego SB, ale nie tylko. Taką postacią mógł być także nieżyjący już Jeremiasz Barański ps. „Baranina”.

Jedna z wersji śledztwa mówi o tym, że Mazur wraz ze wspomnianą grupą ludzi prowadził nieczyste interesy - handlował bronią i narkotykami. Papała odkrył to i dlatego musiał zginąć. Od tego czasu kompanom Mazura umocowanym w strukturach władzy udawało się skutecznie opóźniać, blokować i kierować na inne tory prowadzone śledztwo. To jednak najwyraźniej się zmienia. Coś się musiało także zmienić w środowisku służb amerykańskich, które do tej pory robiły raczej wszystko, aby Mazura nie wydawać Polakom.

Teraz nieoficjalne i na razie niepotwierdzone informacje RMF mówią o rychłym powrocie poszukiwanego listem gończym Mazura. Jego wiedza jest ogromna, pytanie tylko czy będzie się chciał nią podzielić.