Uzasadnienie do wniosku o ekstradycję Edwarda Mazura to mocny dokument – mówi radiu RMF FM Jerzy Jachowicz – dziennikarz śledczy, który od lat tropi sprawę zabójstwa gen. Papały. Mazur został wczoraj zatrzymany w Chicago. Najwcześniej w środę amerykański sąd zdecyduje o jego losie.

Zdaniem dziennikarza wniosek o ekstradycję może być wystarczającą podstawą dla Amerykanów do wydania biznesmena polskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Jak twierdzi Jachowicz, Amerykanie są wyczuleni na sprawy narkotykowe, a wiele wskazuje na to, że Mazur był zamieszany w handel środkami odurzającymi.

Jedynym słabym punktem tego ekstradycyjnego wniosku jest fakt, że Edwarda Mazura obciążają jedynie ludzie ze świata kryminalnego, a więc nie do końca pewni. Jednak jak twierdzi Jachowicz, w ostatnim czasie mogło się coś w tej sprawie zmienić. W ostatnich miesiącach doszły jakieś zeznania świadka, właśnie może z dawnych służb specjalnych, do którego udało się policji i prokuraturze dotrzeć, i który chyba jednak szczegółowo – jak sądzę – opisał tą sprawę przemytu i handlu narkotykami - stwierdził dziennikarz.

We wniosku o ekstradycję jest mowa o przeżycie narkotyków na Wschód. I właśnie te informacje mogą pogrążyć Mazura i pchnąć go w rezultacie w ręce polskiego wymiaru sprawiedliwości. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Agnieszki Milczarz:

Postępowanie w sprawie ekstradycji biznesmena zostało odroczone do środy – zdecydował sąd federalny w Chicago. RMF FM dotarło do wniosku o ekstradycję polonijnego biznesmena, zatrzymanego przez FBI w związku z podejrzeniem o zlecenie zabicia gen. Marka Papały.