Mistrzyni Europy Anita Włodarczyk wynikiem 77,60 m zdobyła srebrny medal olimpijski w rzucie młotem. Konkurs wygrała Rosjanka Tatiana Łysenko rezultatem 78,18, a trzecie miejsce zajęła Niemka Betty Heidler- 77,13.

Nasza reprezentantka w swojej najlepszej próbie osiągnęła rezultat 77,60 metrów. Pobiła tym samym swój najlepszy wynik w tym sezonie. Na najwyższym stopniu podium stanęła Rosjanka Tatiana Łysenko, która rzuciła 78,18 metrów, co jest nowym rekordem olimpijskim. Brązowy medal przypadł reprezentującej Niemcy Betty Heidler- 77,13.

Druga reprezentantka Polski, Joanna Fiodorow, zajęła 10. pozycję (72,37 m).

Anita Włodarczyk zakwalifikowała się do olimpijskiego finału bez najmniejszych problemów, uzyskując odległość 75,60, podczas gdy minimum kwalifikacyjne wynosiło 73 metry. Nasza zawodniczka była podwójnie szczęśliwa, bo środowe kwalifikacje zbiegły się z jej urodzinami. To był pierwszy prezent, a jeszcze jeden muszę sobie sprawić, ale już nie dziś, lecz w piątek - mówiła Włodarczyk.

Ku czci Kamili Skolimowskiej

W piątkowym finale, podobnie jak i w środowych eliminacjach, Włodarczyk rzucała w rękawicy i butach należących do Kamili Skolimowskiej, zmarłej w 2009 roku w wieku 26 lat mistrzyni olimpijskiej z Sydney w rzucie młotem. Biało-złote buty, a także rękawicę i młot dostałam od pana Roberta Skolimowskiego podczas I Memoriału Kamili. Przeleżały trzy lata w szafie, a dziś je włożyłam - mówiła w środę Włodarczyk.

As Info