Piłkarze Barcelony wygrali Ligę Mistrzów! W finale na stadionie Wembley pokonali Manchester United 3:1 (1:1). Gole zdobyli Messi, Villa i Pedro, określani jako "trio MVP". Honorowego gola strzelił Rooney. Pierwszy puchar uniósł Eric Abidal, który wiosną zmagał się z nowotworem. To drugie zwycięstwo "Dumy Katalonii" w LM pod wodzą Josepa Guardioli.

W pierwszych minutach finałowego pojedynku przeważali gracze Manchesteru United. W 20. minucie groźnie na bramkę "Czerwonych Diabłów" strzelił Villa, ale piłka minimalnie minęła bramkę Edwina Van der Sara. Ataki Barcelony nie poszły jednak na marne. Po koronkowej akcji podopiecznych Pepa Guardioli piłka trafiła do Pedro, który uderzył w krótki róg, czym zupełnie zmylił bramkarza Manchesteru.

Radość Barcelony nie trwała długo. W 34. minucie do wyrównania zdołał doprowadzić Rooney. Tuż przed gwizdkiem węgierskiego sędziego środkiem pola popędził Messi, który zagrał na prawo do Villi, a ten podał do Argentyńczyka. Tylko centymetrów zabrakło, żeby Duma Katalonii schodziła do szatni z przewagą jednej bramki.

Od pierwszych sekund drugiej połowy Barcelona ruszyła do ataku. W 52. minucie z prawej strony sytuacji sam na sam nie wykorzystał Alves. Ale minutę później Katalończycy objęli prowadzenie, po precyzyjnym uderzeniu Messiego. Barcelona nie dała odetchnąć "Czerwonym Diabłom". Podopieczni Pepa Guardioli nie chcieli powtórki z pierwszej połowy, gdzie Manchesterowi udało się doprowadzić do remisu. W 69. minucie David Villa fantastycznym uderzeniem zza pola karnego pogrzebał szansę rywali.

10 minut później sędzia popełnił błąd. W polu karnym Giggs mijał w polu karnym Villę. Doświadczony Walijczyk sprytnym zwodem minął Hiszpana, który zatrzymał piłkę ręką. Zawodnicy z Manchesteru domagali się rzutu karnego, ale sędzia nie odgwizdał "11".

Finał był pojedynkiem dwóch wielki trenerów - 69-letni Szkot Alex Ferguson wywalczył dotąd z MU 27 trofeów, a łącznie z okresem pracy w Aberdeen ma ich 37. Z kolei 29 lat młodszy Josep Guardiola prowadzi mistrza Hiszpanii od trzech lat i sięgnął po dziesiąty tytuł.

Argentyńczyk Lionel Messi okazał się najlepszym strzelcem sezonu Ligi Mistrzów. Piłkarz Barcelony zdobył w sumie 12 bramek. W ten sposób wyrównał dorobek strzelecki Holendra Ruuda van Nistelrooy'a z sezonu 2002/2003.

W drodze do Wembley w obecnej edycji LM "Czerwone Diabły" nie doznały porażki, a w 12 meczach straciły tylko cztery gole. Z kolei "Duma Katalonii" przegrała tylko jeden mecz - pierwsze spotkanie w 1/8 finału z Arsenalem w Londynie.

Finał piłkarskiej Ligi Mistrzów:

Barcelona - Manchester United 3:1 (1:1)

Bramki: dla Barcelony - Pedro (27), Lionel Messi (54), David Villa (69); dla Manchesteru United - Wayne Rooney (34).

Sędzia: Viktor Kassai (Węgry). Widzów: 88 000.