Długi warkocz Białorusinki Nastazji Mironczyk-Iwanowej przeszkodził jej w zdobyciu tytułu mistrzyni świata w skoku w dal. Zawodniczka uzyskała w koreańskim Daegu wynik 6,90, który nie został zaliczony. W efekcie zajęła czwarte miejsce.

Jak poinformowała "La Gazzetta dello Sport", analiza fotograficzna wykazała, że Białorusinka osiągnęła w trzeciej próbie prawie siedem metrów (6,90). Jednak sędziowie zmierzyli odległość 6,74 od śladu pozostawionego przez warkocz, który zgodnie z regulaminem IAAF jest częścią ciała. Do brązowego medalu Mironczyk-Iwanowej zabrakło zaledwie dwóch centymetrów.

Wynik 6,90 dałby jej złoty medal i premię w wysokości 60 tysięcy dolarów. A tak przypadła ona Amerykance Brittney Reese, która wygrała konkurs wynikiem 6,82. Za nią uplasowała się Rosjanka Olga Kuczerenko - 6,77.