Kilka minut po 12 za zamkniętymi drzwiami biblioteki w Smoleńsku rozpoczęły się rozmowy prezydentów Polski i Rosji - Bronisława Komorowskiego i Dmitrija Miedwiediewa. Obaj prezydenci mają m.in. ogłosić oficjalnie decyzję o rozpisaniu konkursu na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej, który stanie w miejscu tragedii.

Jak zapowiedział polski minister kultury Bogdan Zdrojewski, w chwili, gdy tak się stanie na stronie internetowej resortu pojawi się ogłoszenie o konkursie.

Minister poinformował, że artyści będą mieli sześć miesięcy na opracowanie i zgłoszenie projektu, a potem zwycięzcy - cztery miesiące na realizację. Organizatorem konkursu od strony merytorycznej będzie Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.

Po zakończeniu rozmów Komorowski i Miedwiediew udadzą się na miejsce katastrofy TU-154M, gdzie - jak poinformowała w niedzielę wieczorem Kancelaria Prezydenta - mają złożyć wieńce.

Przed spotkaniem prezydentów Polski i Rosji kontrowersje wywołała zamiana przez Rosjan tablicy na kamieniu upamiętniającym w Smoleńsku katastrofę polskiego samolotu.

O zmianie tablicy opinia publiczna dowiedziała się w sobotę rano, w przeddzień pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Na nowej dwujęzycznej tablicy znajduje się napis: "Pamięci 96 Polaków na czele z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku".

Poprzednia tablica informowała, że ofiary katastrofy zginęły "w drodze na uroczystości upamiętnienia 70. rocznicy sowieckiej zbrodni ludobójstwa w Lesie Katyńskim dokonanej na jeńcach wojennych, na oficerach Wojska Polskiego w 1940 r.".

Ze Smoleńska Komorowski i Miedwiediew pojadą do Katynia, gdzie wezmą udział w uroczystościach 71. rocznicy zbrodni katyńskiej.