Szokujące ustalenia tygodnika „ABC”. Pismo dotarło do informacji, że Rosjanie przeprowadzający po katastrofie w Smoleńsku sekcję zwłok ostatniego Prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, zaszyli w jego ciele niedopałek papierosa. „Wszystko wskazuje na to, że zrobili to specjalnie, by sprofanować zwłoki wielkiego Polaka, który zginął w katastrofie smoleńskiej” – donosi tygodnik.

Tygodnik cytuje fragment protokołu z oględzin ciała Ryszarda Kaczorowskiego dokonanych po ekshumacji z października 2012 roku. "W jamie opłucnowej po stronie lewej przy kręgosłupie ujawniono fragment papierosa z filtrem. Fragment ten otoczony jest białokremową bibułką ściśle otaczającą filtr i brązowe liście tytoniu, przy tym końcu bibułka ta wykazuje nieregularne przerwanie. Filtr jest barwy ciemnoszarej, bibułka go otaczająca jest przerwana na granicy filtra i części dalszej prawie na całym obwodzie. Na bibule nie stwierdzono żadnych oznaczeń. Fragment papierosa ma długość 3 cm, jego średnica około 0,8 cm. Fragment papierosa zabezpieczono do badań genetycznych i opisano jako ślad genetyczny nr 19".

"Nie ma fizycznej możliwości, by niedopałek papierosa w ciele ostatniego Prezydenta RP na Uchodźstwie znalazł się przypadkowo. Musiało się to wydarzyć w czasie moskiewskiej sekcji. Wyłącznie wtedy. O ile przy ogromnej dobrej woli można spróbować zrozumieć omyłkowe zaszywanie w ciałach drobnych przedmiotów, np. przyborów używanych w trakcie sekcji, to niedopałek w żadnym razie nie miał prawa tam się znaleźć" - pisze tygodnik "ABC".  

Więcej informacji na stronie internetowej tygodnika