W środę prokurator generalny ma się spotkać z premierem. Andrzej Seremet chce prosić Donalda Tuska o pomoc w związku z opóźnieniami w realizacji wniosków do strony rosyjskiej, w śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej. Prokurator nie chciał mówić o szczegółach.

Seremet przypomniał, że strona polska nie ma pełnej dokumentacji, o którą zwracała się do rosyjskich śledczych we wnioskach o pomoc prawną, m.in. nie ma dokumentacji statusu lotniska w Smoleńsku oraz zakresu uprawnień i obowiązków kontrolerów tego lotniska.

Zwracałem się i zamierzam zwrócić się ponownie o pewne wsparcie polskiego rządu. Takie wsparcie w przeszłości otrzymywałem, ponieważ wielokrotnie moje kontakty z Ministerstwem Spraw Zagranicznych umożliwiały otwarcie się pewnych kanałów dyplomatycznych - powiedział prokurator.

Jak dodał, w środę chce spotkać się z Donaldem Tuskiem, aby "przedstawić mu pewne oczekiwania, które prokuratura przedstawia w związku z pewnymi opóźnieniami w realizacji wniosków, które kierowano do strony rosyjskiej".

Duża część dowodów w sprawie - świadków katastrofy, szczątków samolotu oraz znalezione na miejscu tragedii czarne skrzynki tupolewa - znajduje się w Rosji. Dlatego polska prokuratura skierowała dotychczas do Rosji kilka wniosków w sprawie pomocy prawnej.

Polska prokuratura czeka m.in. na realizację wniosku dotyczącego dostępu polskich biegłych do oryginałów czarnych skrzynek Tu-154M. Biegli z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych chcą porównać analizowane przez siebie w ciągu ostatnich miesięcy kopie zapisów rozmów z kabiny pilotów z oryginalnym zapisem, znajdującym się w Moskwie. Ma to być ostatnia czynność przed wydaniem przez nich końcowej opinii fonoskopijnej na potrzeby polskiego śledztwa. Nie jest też ciągle znana data przekazania stronie polskiej wraku samolotu.

Seremet zapowiedział niedawno, że od 17 do 19 maja będzie przebywał w Moskwie i w rozmowach ze stroną rosyjską poruszy kwestie realizacji polskich wniosków.

Krótko przed rocznicą katastrofy rosyjska prokuratura przekazała stronie polskiej kolejne 14 tomów akt. Wśród tych materiałów, jak poinformowali Rosjanie, mają znajdować się m.in. protokoły z lutowych przesłuchań kontrolerów. Ponadto zawarte w nich są protokoły oględzin miejsca katastrofy, którego dokonała w październiku grupa polskich archeologów i kolejne protokoły z sekcji zwłok ofiar katastrofy.