Sejm odrzucił poselski projekt nowelizacji Kodeksu postępowania karnego autorstwa PO przewidujący możliwość wniesienia do sądu zażalenia na decyzję prokuratury o ekshumacji. Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu głosowało 262 posłów, przeciw było 163 a dwóch wstrzymało się od głosu. Tym samym parlament zakończył prace nad projektem.

Projekt autorstwa PO przewidywał przyznanie prokuratorowi prawa do odstąpienia od ekshumacji w razie uznania, że nie ma takiej potrzeby. Zakładał też możliwość odwołania się od decyzji o wyjęciu ciała z grobu. Propozycję negatywnie oceniało Ministerstwo Sprawiedliwości.

Podczas sejmowej debaty w środę poseł sprawozdawca Marcin Kierwiński (PO) mówił, że "prawo do zaskarżenia każdej decyzji jest jednym ze standardów konstytucyjnych". Za dziwne uznał, że zażalenie nie przysługuje na postanowienie prokuratorskie o ekshumacji. Przyznał jednocześnie, że projekt "powstał w bardzo konkretnej sytuacji" - wobec zarządzenia ekshumacji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, "gdy wiele rodzin nie godzi się z arbitralną decyzją prokuratury", a nie może złożyć zażalenia. Złożony w listopadzie zeszłego roku projekt PO zakładał dodanie do obecnego art. 209 Kpk zapisów umożliwiających prokuratorowi odstąpienie od przeprowadzenia ekshumacji zwłok w przypadku, w którym w toku śledztwa uzna on, że przeprowadzenie takich czynności przestało być uzasadnione. Propozycja ma ponadto na celu wprowadzenie takiej zmiany w art. 210 Kpk, która dałaby możliwość odwołania się od postanowienia prokuratury albo sądu o wyjęciu zwłok z grobu. Złożenie zażalenia wstrzymywałoby wykonanie tego postanowienia.

Sejmowa debata o ekshumacji

Podczas debaty wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł przypominał, że celem postępowania karnego jest, aby sprawca został wykryty, i pociągniecie go do odpowiedzialności karnej, a obowiązkiem prokuratora - jeśli zachodzi podejrzenie przestępstwa - przeprowadzenie oględzin i otwarcia zwłok. Dodawał, że "nie wiadomo, w jakich okolicznościach miałby prawo od tego odstąpić". Zdaniem Warchoła zażalenie, wstrzymując ekshumację i oględziny zwłok, mogłoby uniemożliwić ustalenie przyczyn śmierci i ewentualne stwierdzenie przestępstwa. Wiceminister zwracał uwagę, że czynności dowodowe co do zasady nie podlegają zażaleniu, a tam, gdzie zażalenie przysługuje - jak w przypadku podsłuchu - nie wstrzymuje przeprowadzenia czynności. Według Warchoła nowelizacja spowodowałaby, że to nie prokurator czy sąd odpowiadałyby za wynik postępowania, lecz strony. Dlatego ta propozycja nie może znaleźć naszego uznania; są czynności niezastępowalne żadnym innym dowodem - tłumaczył.

Wnioski o odrzucenie projektu złożyły kluby PiS i Kukiz'15. W naszej ocenie ten projekt jest nieuzasadniony, zbędny, a z punktu widzenia celu śledztwa wręcz szkodliwy - mówił w środę Stanisław Pięta (PiS). Nie idźmy tą drogą pod dyktando niektórych rodzin smoleńskich, które nie chcą znać przyczyn tragedii smoleńskiej, albo którym wydaje się, że je znają, zanim zakończyło się śledztwo - powiedziała wtedy Barbara Chrobak (Kukiz'15).

Ekshumacje ciał ofiar katastrofy smoleńskiej

W czerwcu ubiegłego roku Prokuratura Krajowa poinformowała o planach ekshumowania ofiar katastrofy smoleńskiej. Uznała to za konieczne wobec wcześniej popełnionych wcześniej błędów, jak możliwa zamianę ciał ofiar i nieprawidłowości w opisie obrażeń w dokumentacji sporządzonej przez stronę rosyjską. Ekshumacje rozpoczęto w połowie listopada - ekshumowano wówczas zwłoki Lecha i Marii Kaczyńskich. Później ekshumowano ciała 11 innych ofiar katastrofy. Poza ciałami osób już wcześniej ekshumowanymi i tymi, które zostały skremowane, ekshumowane mają zostać jeszcze 72 ofiary katastrofy. Potwierdzono jedną zamianę ciał - podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Mariusza Handzlika i b. prezesa PKOl Piotra Nurowskiego.

Decyzje o ekshumacjach spotkały się ze sprzeciwem niektórych rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Do prokuratury wpłynęło 25 zażaleń, skarg i wniosków o uchylenie postanowienia ws. ekshumacji. Prokuratura stanęła jednak na stanowisku, że Kpk nie przewiduje zażalenia na taką decyzję. W październiku ub.r. ponad 200 osób, członków rodzin 17 ofiar, zaapelowało w liście otwartym o powstrzymanie ekshumacji ich bliskich. Kolejne ekshumacje prokuratura planuje do połowy tego roku.