Prokuratorzy badający katastrofę smoleńską proszą Jarosława Kaczyńskiego o udostępnienie próbki swojego materiału genetycznego - wynika z nieoficjalnych informacji "Wprost". Ma to pomóc w wyjaśnieniu wątpliwości dotyczących dokumentacji sekcji ofiar - w tym zmarłego prezydenta - sporządzonej przez Rosjan.

Nie wiadomo jeszcze, czy prezes PiS zgodzi się udostępnić próbkę swojego materiału genetycznego. Raz już odmówił, gdy 10 kwietnia w Smoleńsku poprosili go o to Rosjanie. Informator "Wprost" twierdzi jednak, że pobieranie próbek DNA nie oznacza, że śledczy rozważają ekshumację Lecha Kaczyńskiego i innych ofiar katastrofy.

Pytany o prośbę prokuratury do Jarosława Kaczyńskiego, jego pełnomocnik Rafał Rogalski potwierdził jedynie, że śledczy zwrócili się do reprezentowanych przez niego osób w sprawie próbek DNA. Nie sprecyzował jednak, o kogo chodzi i czy jest wśród nich także prezes Prawa i Sprawiedliwości.