Przekazałem komisji Jerzego Millera rosyjskie dokumenty na temat uprawnień kontrolerów z lotniska w Smoleńsku - powiedział w Kontrwywiadzie RMF FM Edmund Klich. Polski specjalista akredytowany przy MAK zakończył swoją moskiewską misję w sprawie wyjaśnienia okoliczności katastrofy 10 kwietnia. Teraz zebranymi i przekazanymi materiałami zajmie się polska, cywilna komisja badająca okoliczności katastrofy.

Czy jest szansa na poznanie przez opinię publiczną dokumentów otrzymanych od Rosjan? Proszę mnie nie pytać o żadne ustalenia. Nie są możliwe do ujawnienia w dniu dzisiejszym - odpowiada minister Miller. Szef cywilnej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy, w podobny sposób odpowiada na większość pytań dotyczących wydarzeń 10 kwietnia. Jak twierdzi sfera działań komisji jest tajna.

Dopiero na przełomie roku, kiedy powstanie raport komisji, ujawnione zostaną szczegóły tak ważnych informacji jak parametry lotu, czy rozmowy w wieży kontrolnej w Smoleńsku. Prawdopodobnie jednak będą to wybrane fragmenty opisane w dokumencie. W maju opublikowano pełen zapis rozmów z kokpitu tupolewa przysłany do Polski przez Rosjan.