Jerzy Miller jeszcze nie wie, czy weźmie udział w środowym spotkaniu premiera z rodzinami ofiar. Od niedzieli jestem w Brukseli, w związku z czym spodziewam się, że gdy tylko wyląduję w Warszawie, będę wiedział, czy ja również uczestniczę w spotkaniu, czy nie - mówił szef polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy prezydenckiego tupolewa w Smoleńsku.

Wiadomo już natomiast, że Millera nie będzie na spotkaniu rodzin ofiar z prokuratorami. Zaplanowano je na drugiego grudnia - a tego dnia szef MSWiA ma wizytę w Brukseli.

Premier Donald Tusk spotka się z rodzinami ofiar katastrofy samolotu spod Smoleńska 10 listopada . Tego samego dnia z bliskimi osób, które zginęły 10 kwietnia, rozmawiać będzie także prezydent Bronisław Komorowski.

Rodziny 37 ofiar zwróciły się szefa rządu o spotkanie. Ich zdaniem jest ono konieczne w związku z istniejącymi wątpliwościami, z których najważniejsze dotyczą m.in. identyfikacji ciał i sekcji zwłok.

Prosząc o rozmowę, rodziny zaznaczyły w swoim liście, że bardzo im zależy by w spotkaniu uczestniczyli też ministrowie: zdrowia - Ewa Kopacz, spraw wewnętrznych i administracji - Jerzy Miller, a także szef kancelarii premiera Tomasz Arabski oraz prokuratorzy: prokurator generalny Andrzej Seremet i naczelny prokurator wojskowy gen. Krzysztof Parulski.

Pod listem podpisali się przedstawiciele rodzin m.in. Andrzeja Błasika, Franciszka Gągora, Grażyny Gęsickiej, Przemysława Gosiewskiego, Janusza Kochanowskiego, Janusza Kurtyki, Stefana Melaka, Tomasza Merty, Aleksandry Natalli-Świat, Arkadiusza Protasiuka, Krzysztofa Putry, Sławomira Skrzypka, Aleksandra Szczygły, Anny Walentynowicz i Zbigniewa Wassermanna.