10 kwietnia o godz. 10.56 czasu moskiewskiego (8.56 czasu polskiego) samolot Tu-154 rozbił się, podchodząc do lądowania na lotnisku w Smoleńsku. Na pokładzie maszyny znajdowało się 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką i wielu wysokich rangą przedstawicieli państwowych. Nikt nie przeżył katastrofy.

5 listopada
Około 20 rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej chce zawrzeć ugodę ze Skarbem Państwa w sprawie odszkodowań. W Prokuratorii Generalnej przygotowywana jest już propozycja porozumienia z rodzinami - dowiedział się reporter RMF FM Mariusz Piekarski.
10 listopada
Na warszawskich Powązkach uroczyście odsłonięto pomnik upamiętniający ofiary katastrofy. Krzyż, który stał przed Pałacem Prezydenckim, a później w kaplicy prezydenckiej, został ostatecznie przeniesiony do kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie. Umieszczono go w kaplicy loretańskiej.
19 listopada
Opinia biegłych wskazuje na to, że gen. Błasik nie siedział za sterami tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia - powiedział płk Ireneusz Szeląg z Wojskowej Prokuratury Okręgowej. Jego zdaniem nie ma podstaw do spekulacji, aby osoba trzecia siedziała na fotelu pierwszego lub drugiego pilota.
25 listopada
Polscy eksperci przeanalizowali już cały raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Trwa sporządzanie wstępnej opinii do rosyjskiego dokumentu.
30 listopada
40 stron uwag Edmunda Klicha do raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego powinno właśnie trafić do polskiej komisji, badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej. Raport przekazano nam kilka tygodni temu - zostanie opublikowany dopiero po ustosunkowaniu się do niego strony polskiej.< 310472>
1 grudniaPłk Edmund Klich spotkał się z członkami polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej. Jak powiedział, rozmawiano o jego uwagach do raportu rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK). Polski przedstawiciel akredytowany przy MAK nie chciał ujawnić żadnych szczegółów spotkania.
7 grudnia
Polscy prokuratorzy będą mogli bez ograniczeń przeglądać akta rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy - uzgodnili w Warszawie prokuratorzy generalni obu państw Jurij Czajka i Andrzej Seremet. W Parlamencie Europejskim odbyło się zorganizowane przez PiS publiczne wysłuchanie poświęcone śledztwu w sprawie katastrofy. Propozycja debaty na temat śledztwa nie zyskała poparcia PE.
11 grudnia
Premier Tusk razem z ministrami spotkał się z rodzinami ofiar katastrofy. Małgorzata Wassermann i Ewa Kochanowska w ramach protestu opuściły spotkanie. Potem odbyło się spotkanie opłatkowe rodzin z parą prezydencką.
14 grudnia
Warszawska Prokuratora Okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie niszczenia wraku Tu-154M, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem - dowiedział się dziennikarz śledczy RMF FM Roman Osica. Prokuratorzy badają sprawę pod kątem utrudniania śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
16 grudnia
Na trzy dni przed terminem Polska przekazała uwagi do projektu raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego w sprawie katastrofy smoleńskiej. Dokumenty wysłane zostały pocztą dyplomatyczną.
17 grudnia
"Projekt raportu MAK w tym kształcie, w jakim został przysłany przez stronę rosyjską jest bezdyskusyjnie nie do przyjęcia" - powiedział premier Donald Tusk. Polska przekazała swoje uwagi do projektu. Dokumenty wysłane zostały pocztą dyplomatyczną. Do przewodniczącej Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego Tatiany Anodiny mają trafić dzisiaj.
20 grudnia Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że nie rozpoznał ciała swojego brata Lecha Kaczyńskiego po przywiezieniu go do Polski. Zaznaczył, że ani on, ani córka zmarłego prezydenta Marta, nie podjęli decyzji ws. ewentualnej ekshumacji ciała. Prokuratura wojskowa ogłosiła, że nie ma wątpliwości, kto leży na Wawelu.
27 grudnia
Edmund Klich wykluczył możliwość negocjowania przez Polskę z Rosją kształtu raportu o katastrofie. Dodał, że jeśli polskie stanowisko dotyczące raportu nie będzie uwzględnione, strona polska napisze swój raport.
30 grudnia
Donald Tusk powiedział, że wolałby, aby polskie uwagi do raportu MAK zostały przyjęte przez Rosję. Jeśli tak się nie stanie Polska będzie szukała międzynarodowych rozwiązań prawnych, które z naszych uwag uczynią ważny dokument - dodał. Jerzy Miller powiedział, że zarówno po stronie rosyjskiej, jak i polskiej były błędy, które przyczyniły się do katastrofy. Dodał, że jest to wspólne ustalenie Polaków i Rosjan.