Nigdy nie wykorzystywał swojego stanowiska do innych celów niż praca dla państwa, pozostał skromnym, koleżeńskim, wręcz nieśmiałym człowiekiem - wspominał Aleksandra Szczygłę jego zastępca Witold Waszczykowski. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego został pochowany na Powązkach Wojskowych w Warszawie

Aleksandra Szczygłę żegnali pracownicy BBN, wojskowi, rodzina i mieszkańcy jego rodzinnych okolic na Warmii.

Marek, bo tak go nazywaliśmy, był najmłodszym z nas sześciorga. Wiem, że zginął wśród przyjaciół i spocznie wśród przyjaciół - powiedział nad grobem brat Edward Szczygło.

Żegnamy jednego spośród nas - żołnierza z krwi i kości - powiedział były dowódca Wojsk Lądowych gen. Waldemar Skrzypczak. Podkreślał szczerość Szczygły i jego zdolność podejmowania szybkich decyzji. W tym, co robił, był dla nas szczery i otwarty, nieprawdopodobnie jak na swoją funkcję decyzyjny i odpowiedzialny - powiedział Skrzypczak. Podkreślając zaangażowanie Szczygły jako ministra obrony w przygotowanie żołnierzy do misji za granicą. Opisał go jako ciepłego i wyrozumiałego przełożonego, który zawsze chciał być ze swoim wojskiem, nigdy nie wikłając nas w działania polityczne.

Żegnając Szczygłę w imieniu Jarosława Kaczyńskiego, posłanka Elżbieta Kruk wspominała zmarłego jako człowieka wybitnego, a zarazem życzliwego i pełnego humoru. Mówiła o jego swadzie, erudycji, zainteresowaniu historią i wojskiem, które podzielał także zmarły prezydent. Cenił prawdziwe autorytety. Takimi byli dla niego Ronald Reagan, Margaret Thatcher i Lech Kaczyński, z którym związał się jako student, zostając asystentem posła OKP - przypomniała.

Wybory, których dokonałeś, dla niektórych byłyby bardzo trudne, dla ciebie były oczywiste - powiedział eurodeputowany Michał Kamiński, dodając, że ze swoim wykształceniem Szczygło mógł robić karierę jako prawnik, ale wybrał służbę ojczyźnie.

W czasie mszy przed pogrzebem zmarłego wspominał także metropolita warmiński abp Wojciech Ziemba. Minister, prawnik, dla nas rodak - powiedział arcybiskup. Dodał, że ziemia warmińska jest bogata w przyrodę i historię, ale pod względem materialnym to w dalszym ciągu głęboka prowincja (…)Trzeba wielkiego wysiłku, aby człowiek stąd mógł się wybić ponad przeciętność. Oby znalazł podobnych sobie odważnych zdobywców w naszej warmińskiej małej ojczyźnie - apelował.