Europejskim prymusem gospodarczym, który bierze odwet na bogatych krajach Unii, nazywa Polskę dziennik "Le Monde". Polacy, którzy w chwili wejścia do Unii Europejskiej w 2004 roku byli na szarym końcu, stali się teraz europejskimi prymusami - pisze dziennik i przypomina, że Polska zanotowała w ubiegłym roku - jako jedyny kraj Unii - wzrost gospodarczy w wysokości 1,7 procent PKB. Gazeta zaznacza jednak, że zagrożeniem dla polskiej gospodarki jest wysoki deficyt budżetowy.

"Le Monde" pisze, że analitycy różnią się w ocenie przyczyn "dobrego stanu zdrowia" polskiej gospodarki. Zdaniem jednych, wynika to z połączenia sprzyjających czynników, czyli po prostu ze szczęśliwego zbiegu przypadków. Inni uważają, że jest w tym wiele zasługi obecnego rządu Donalda Tuska, który umiał, od 2008 roku, poradzić sobie z międzynarodowym kryzysem, odrzucając zalecany mu przez wielu ekspertów ogólnokrajowy plan walki z recesją.

Według gazety, pewne jest tylko to, że licząca 38 mln mieszkańców Polska korzysta z szerokiego rynku wewnętrznego, z równoczesnego rozwoju różnych gałęzi gospodarki, i zależy w mniejszym stopniu niż jej sąsiedzi od eksportu. Z kolei cytowany przez gazetę ekonomista Rafał Kierzenkowski pracujący w OECD zauważa, że Polska - nadal jeden z najbiedniejszych krajów UE - pod względem PKB na mieszkańca, korzysta z tego, że wystartowała z niskiego pułapu, i to w dużej mierze tłumaczy jej ciągły wzrost gospodarczy.

"Le Monde" ostrzega jednak, że Polska musi poradzić sobie z poważnymi wyzwaniami: wysokim deficytem budżetowym, przekraczającym 7 procent w ubiegłym roku, i znaczącym bezrobociem - według międzynarodowej statystyki Eurostatu na początku tego roku wyniosło ono 8,9 procent. Innym bardzo pilnym wyzwaniem dla rządu jest - według "Le Monde" - katastrofalny stan infrastruktury: zniszczone drogi, niedostatek autostrad i linii kolejowych.

Mimo wszystko "Le Monde" uważa, że Polacy mogą patrzeć w przyszłość swojego kraju z wiarą. W opinii gazety dwa nadchodzące wydarzenia w Polsce mogą dodatkowo zdopingować jej mieszkańców do pokonania trudności. Mowa o objęciu przez Polskę przewodnictwa w Unii Europejskiej w drugim półroczu 2011 roku i o organizowanych przez nią we współpracy z Ukrainą futbolowych mistrzostwach Europy.