Amerykanie kupują coraz więcej samochodów. W ubiegłym roku sprzedaż aut wzrosła o 11 procent, przy czym najbardziej zwiększyła się sprzedaż średnich rozmiarów osobowych samochodów terenowych jak Jeep Cherokee i Honda Pilot. Eksperci uważają, że to kolejny optymistyczny sygnał wychodzenia amerykańskiej gospodarki na prostą po kryzysie.

W 2010 roku sprzedano w USA 11,8 miliona samochodów i półciężarówek, a więc o 1,4 miliona więcej niż w roku poprzednim. W grudniu najbardziej podskoczyła sprzedaż aut produkcji Hondy i Chryslera.

Ekonomiści zwracają uwagę, że wzrost sprzedaży samochodów poprzedza zwykle ożywienie gospodarki po recesji. Oficjalnie zakończyła się ona w zeszłym roku, ale bezrobocie nadal utrzymuje się w USA na wysokim poziomie 9,6 procent.