"Zakończyła się narada kierownictwa PiS. Podjęto decyzje o zdecydowanych rozstrzygnięciach. O szczegółach poinformujemy w stosownym czasie" - taki wpis na Twitterze rzeczniczki Prawa i Sprawiedliwości pojawił się w poniedziałek po godzinie 16. Rozmowy na Nowogrodzkiej w Warszawie ruszyły po godzinie 13. Spotkanie nie zakończyło się dymisją Zbigniewa Ziobro. To, jakie ustalenia zapadły, być może wyjaśni się nawet nie we wtorek, ale dopiero w środę.

W planach jest spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z szefem resortu sprawiedliwości. W trakcie spotkania - to nieoficjalne ustalenia - Zbigniew Ziobro ma usłyszeć "warunki utrzymania Solidarnej Polski w koalicji z PiS" - informował nasz dziennikarz Mariusz Piekarski.

Warunki twarde. Zdecydowanie. Być może nie do spełnienia - usłyszeliśmy od uczestników spotkania na Nowogrodzkiej. Nasi rozmówcy podkreślają, że dymisja Zbigniewa Ziobro wcale nie jest wykluczona, jednak zależeć będzie od wyników rozmów z szefem PiS. Być może jednak chodzi jedynie o jej odroczenie. Wygląda więc na to, że Jarosław Kaczyński postanowił - szybkie, polityczne cięcie - zmienić w nieco dłuższą i bardziej bolesną polityczną egzekucję - zaznacza Mariusz Piekarski.

Kiedy szczegóły rozmów?

To, jakie ustalenia zapadły podczas poniedziałkowego spotkania kierownictwa PiS, może się wyjaśnić nawet nie we wtorek, ale dopiero w środę - informuje z kolei reporter RMF FM Paweł Balinowski. Takie przynajmniej sugestie płyną ze źródeł rządowych. Być może - to też jest jeden ze scenariuszy - przez ten czas PiS będzie próbowało przeciągnąć tak wielu posłów Solidarnej Polski na swoją stronę, jak tylko się da.

Tematem poniedziałkowych rozmów była polityczna przyszłość Zjednoczonej Prawicy i dalsza - ewentualna - obecność w rządzie polityków Porozumienia i Solidarnej Polski, w tym szefa resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

W spotkaniu poza szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim uczestniczyli też m.in. premier Mateusz Morawiecki, szef klubu PiS Ryszard Terlecki, wicepremier Piotr Gliński, szef MON Mariusz Błaszczak, europosłowie Joachim Brudziński i Beata Szydło.

Zbigniew Girzyński o kryzysie w koalicji: Na razie trwa separacja

Na razie trwa separacja - tak Zbigniew Girzyński gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM odpowiedział na pytanie o sytuację w koalicji. Separacja ma to do siebie, że po niej można spokojnie wrócić do stanu sprzed, jak i również pokojowo się rozejść - dodał. 


Małe partyjki i polityczna... temperówka


Szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział dziennikarzom w poniedziałek, że parę godzin po spotkaniu kierownictwa pewnie zostaną podjęte decyzje co do dalszego kształtu koalicji. Pytany, jaka to będzie decyzja odparł: "z pewnością małe partyjki, które wchodzą w skład zjednoczonej koalicji muszą troszkę utemperować swoje apetyty".

Jeżeli to zrobią, jeżeli zrozumieją powagę swojej sytuacji to będziemy próbowali się jeszcze porozumieć - zaznaczył Terlecki. Wyraził przekonanie, że jeżeli z rządu odszedłby szef MS Zbigniewa Ziobro to z pewnością Solidarna Polska nie zostanie w Zjednoczonej Prawicy.

Rusza giełda nazwisk

Według nieoficjalnych informacji, jeśli kierownictwo PiS zdecyduje o usunięciu Ziobry z rządu, a jego partii ze Zjednoczonej Prawicy, wtedy najpoważniejszym kandydatem na nowego ministra sprawiedliwości będzie Przemysław Czarnek. W tym kontekście pojawia się także kandydatura posłanki Małgorzaty Wassermann.

Minister sprawiedliwości, lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro mówił na poniedziałkowej konferencji, że Zjednoczona Prawica jest dobrem i warto, by ta koalicja przy pewnych napięciach, które w sposób naturalny się pojawiają, nadal trwała. Wyraził też przekonanie, że koalicjantom uda się dojść do porozumienia.

W piątkowym głosowaniu w Sejmie nad nowelą ustawy o ochronie mimo dyscypliny jaka obowiązywała w klubie PiS, przeciw ustawie opowiedziało się 38 posłów Prawa i Sprawiedliwości, w tym wszyscy posłowie Solidarnej Polski oraz dwóch z Porozumienia; 15 innych posłów partii Jarosława Gowina wstrzymało się od głosu. "To jest koniec koalicji i prawdopodobnie rząd mniejszościowy" - mówił w piątek poseł PiS Marek Suski.

Kierownictwo PiS prawdopodobnie zajmie się w poniedziałek też kwestią dalszego sprawowania funkcji ministra rolnictwa przez Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Był on jednym z posłów PiS, którzy wyłamali się z partyjnej dyscypliny podczas głosowania. Ardanowski znalazł się w gronie 15 posłów PiS, którzy w piątek decyzją lidera partii Jarosława Kaczyńskiego zostali zawieszeni w prawach członka PiS.



Opracowanie: