​Na początku przyszłego tygodnia liczba żołnierzy w strefie stanu wyjątkowego koło granicy z Białorusią zwiększy się do dziesięciu tysięcy - nieoficjalnie dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Będą to wojskowi z 11 Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania w Lubuskiem.

Obecnie na granicy polsko-białoruskiej stacjonuje ponad sześć i pół tysiąca żołnierzy. Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez reportera RMF FM wynika, że na początku przyszłego tygodnia liczba wojskowych w strefie stanu wyjątkowego przy tej granicy zwiększy się do dziesięciu tysięcy. 

Będą to wojskowi z 11 Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania w Lubuskiem. Mają wzmocnić siły z 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej oraz z 12 Szczecińskiej Dywizji. Zadania, które dla nich zaplanowano, to wsparcie straży granicznej w fizycznej ochronie granicy i patrolach. Trzeba też pamiętać, że wciąż w strefie granicznej działa kilkuset żołnierzy wojsk inżynieryjnych i saperskich, którzy stawiają zaporę z drutu kolczastego.

Stan wyjątkowy

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. 1 października w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie prezydenta przedłużające stan wyjątkowy o 60 dni.

Od początku roku straż graniczna zanotowała 26,3 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, w tym 14,7 tys. w samym październiku.