Ostatniej doby zanotowano 267 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski – poinformowała Straż Graniczna. Podlaska policja zaś przekazała, że zatrzymała mężczyznę przewożącego w aucie osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę. Późnym wieczorem i w nocy z wtorku na środę doszło do trzech ataków migrantów z Białorusi na polskie służby i wojsko strzegące granicy.

"Minionej doby na granicy Polski i Białorusi odnotowano 267 prób jej nielegalnego przekroczenia. Funkcjonariusze SG wydali 44 postanowienia o opuszczeniu Polski" - czytamy na Twitterze Straży Granicznej.

W ataku poszkodowany został żołnierz

W pobliżu Mielnika dwie grupy migrantów liczące 30-40 osób dwukrotnie atakowały polskie służby i żołnierzy.

W Mielniku były dwie próby nielegalnego przekroczenia granicy. Około godz. 20.30 grupa ok. 40 migrantów próbowało się przedostać na terytorium Polski. Ok. 30 cudzoziemców przedostało się na teren naszego kraju. Atakujący rzucali kamieniami, kawałkami drzewa w funkcjonariuszy i żołnierzy. Jeden z żołnierzy doznał obrażeń głowy. Została mu udzielona pomoc medyczna - powiedziała PAP Michalska.

Przekazała, że 30-osobowa grupa, która wdarła się na teren Polski została zatrzymana. Osoby te pouczono o obowiązku opuszczenia terytorium Polski i doprowadzona do granicy.

Następnie około 23.30 kolejna grupa ok. 30 osób atakowała polskie służby i żołnierzy. Poza kamieniami, kawałkami drewna rzucali oni petardami hukowymi. Grupie tej udało się przejść na terytorium Polski, jednak wszystkie osoby zostały zatrzymane, pouczone o konieczności opuszczenia terytorium naszego kraju, a następnie doprowadzone do linii granicznej - zapewniła rzecznik SG.

Agresywni migranci rzucali kamieniami w żołnierzy. Asystowały im służby białoruskie

Straż graniczna poinformowała także o próbie forsowania granicy przez grupę agresywnych cudzoziemców. "Na odcinkach ochranianych przez placówki SG w Dubiczach Cerkiewnych oraz w Mielniku grupy agresywnych cudzoziemców forsowały granicę" - piszą funkcjonariusze. Jak informowała rzecznik SG ppor. Anna Michalska, była to grupa ponad 100 osób.

Te osoby były bardzo agresywne, rzucały kamieniami w kierunku polskich funkcjonariuszy, przerzucały kładki przez concertinę (zaporę z drutu kolczastego - PAP), migranci cięli elementy zapory. Całemu zdarzeniu asystowali białoruscy żołnierze. Również pomagali cudzoziemcom - relacjonowała Michalska.

Z naszych ustaleń wynika, że byli to głównie obywatele Iraku. Wszystkie te osoby zostały zatrzymane zaraz przy linii granicy, pouczone o obowiązku opuszczenia terytorium Polski i doprowadzone do granicy - oznajmiła.
Dwie z zatrzymanych osób na terytorium Polski uskarżały się na zły stan zdrowia. To dwaj obywatele Iraku. Jeden z mężczyzn mówił, że boli go noga, drugi twierdził, że źle się czuje. Została do nich wezwana pomoc medyczna. Przewieziono ich do szpitala. Te osoby są w dobrym stanie zdrowia i nic nie zagraża ich zdrowiu i życiu - poinformowała Michalska.

Sześć osób próbowało przekroczyć granicę na pontonie

Funkcjonariusze SG i żołnierze udaremnili w nocy próbę nielegalnego przekroczenia granicy także przez rzekę Bug. W okolicach Włodawy (Lubelskie) sześć osób pontonem próbowało przedostać się z Białorusi na polski brzeg - poinformował rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Dariusz Sienicki.

Jak przekazał, osoby te spuściły powietrze z pontonu i wycofały się w głąb terytorium Białorusi.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 35 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Policja zatrzymała kolejnego kierowcę przewożącego migrantów

Podlaska policja informuje o zatrzymaniu mężczyzny przewożącego w aucie osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę. Do zatrzymania doszło w miejscowości Wólka Wygonowska - podał rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa. Mieszkaniec woj. mazowieckiego w chryslerze przewoził pięciu Irakijczyków.

Z kolei policjanci z białostockiej drogówki w Zalesianach natrafili na stojącego na poboczu busa na niemieckich tablicach rejestracyjnych, w którym przebywało 16 Syryjczyków. Kierowcy nie było - dodał Krupa.

Podlaska policja od początku kryzysu migracyjnego zatrzymali 311 przemytników. Próbowali oni przewieźć ponad 1,3 tys. migrantów.

Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej

Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu, kamery dzienne i nocne. Na Lubelszczyźnie naturalną zaporą jest Bug.