Z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy, pierwszą pomocą dla rolników, która uzyskała zgodę rządu, jest zwolnienie ze składek KRUS, analogicznie jak to ma miejsce w przypadku ZUS - poinformował minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Dodał, że Polska oczekuje dodatkowych środków z UE na wsparcie rolnictwa dotkniętego spadkiem dochodów, również przesunięcia niewykorzystanych środków z PROW (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich).

Minister rolnictwa podkreślił, że według prezydenta, jeżeli pomagamy całej sferze gospodarki, małym i mikro przedsiębiorstwom, to także trzeba pomóc rolnikom.

Jak mówił Ardanowski, także rolnicy ponoszą straty z powodu epidemii koronawirusa poprzez utrudnienia w sprzedaży swoich surowców, spadku cen. Kłopoty mają całe branże, np. kwiaciarstwo czy szkółkarstwo, dlatego także tym producentom rolnym trzeba dać wsparcie.

"Zwolnienie ze składek KRUS, analogicznie jak to ma miejsce w przypadku ZUS, to pierwsza pomoc, która uzyskała zgodę rządu z inicjatywy prezydenta" - powiedział minister. Wyjaśnił, że do KRUS składki są wpłacane co trzy miesiące, a więc zwolnienie będzie dotyczyło jednego kwartału. Dodał, że "to propozycje na ten stan epidemii, bo nie wiadomo, jak się ona będzie rozwijała".

W projekcie nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, znalazł się zapis o "zwolnieniu z opłacania składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe za II kwartał 2020 r. osób objętych ubezpieczeniem emerytalno-rentowym". Osobom tym składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe za ten okres sfinansuje budżet państwa za pośrednictwem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

Szef resortu rolnictwa poinformował, że "trwają prace nad innymi rozwiązaniami w porozumieniu z innymi ministrami".

Ardanowski zaznaczył, że rolnictwo jest w sytuacji szczególnej, ponieważ obejmuje go jeszcze Wspólna Polityka Rolna. "W tym tygodniu w środę jest wideokonferencja posiedzenia ministrów rolnictwa UE i my zgłaszamy szereg żądań do Unii" - poinformował.

Jak mówił, "oczekujemy dodatkowych środków z UE na wsparcie rolnictwa dotkniętego spadkiem dochodów, również przesunięcia niewykorzystanych środków PROW (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich) na te działania, które są w poszczególnych krajach szczególnie istotne".

Wyjaśnił, że nie chodzi tylko o uproszczenie procedur i rozliczania środków na inwestycje w rolnictwie, ale aby pieniądze, których rolnicy nie wykorzystali do tej pory z powodu mniejszego zainteresowania niektórymi działaniami mogły być przesunięte na wsparcie dochodów w gospodarstwach.

Dodał, że choć w czasach kryzysów, takich jak zaraza, żywność zawsze będzie potrzebna i zawsze będzie na nią zbyt, to jednak zrywające się łańcuchy dostaw, kłopoty z przetwórstwem i eksportem mogą odbijać się na dochodach poszczególnych gospodarstw. Rząd w Tarczy Antykryzysowej pomaga zakładom skupowym i przetwórczym, więc logiczne jest, że rolnicy uzależnieni od takiego zakładów powinni otrzymać pomoc państwa - argumentował minister.

Rządowy pakiet rozwiązań, mających ograniczyć skutki dla gospodarki epidemii koronawirusa, jest przedmiotem konsultacji, a w najbliższy piątek ma być rozpatrywany przez Sejm - tak wynika ze wstępnego harmonogramu izby.

W sobotę prezydent Andrzej Duda informował, że projekt uwzględni także m.in. rozwiązanie, zgodnie z którym zwolnieni z płacenia składek ZUS przez 3 miesiące będą wszyscy samozatrudnieni, mikroprzedsiębiorcy, jeśli ich przychody spadły o więcej niż 50 proc. w stosunku do lutego br.