Możesz skorzystać z dopłaty do wynagrodzenia twoich pracowników - wynika z tarczy antykryzysowej przyjętej przez Sejm. Państwo dopłaci do ich pensji. Dzięki temu, kiedy skończy się trudny czas nie trzeba będzie szukać ludzi na rynku pracy, bo załoga nie będzie zdekompletowana. Sejm w sobotę rano, po całonocnych głosowaniach, uchwalił trzy ustawy tzw. tarczy antykryzysowej, które mają wesprzeć służbę zdrowia w zwalczaniu epidemii koronawirusa, a także zniwelować negatywne skutki tej epidemii dla polskiej gospodarki.

Przedsiębiorca może uzyskać pieniądze państwowe na pensje, czyli skorzystać z dopłaty z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, jeśli wprowadzi "przestój ekonomiczny" lub "obniżony wymiar pracy". Może wybrać któreś z tych rozwiązań, jeżeli spełniony jest jeden z dwóch warunków.

Pierwsza sytuacja jest taka, że zsumowane obroty w firmie w ciągu dowolnych dwóch miesięcy tego roku są niższe niż w tych samych miesiącach 2019 roku o co najmniej 15 procent.

Równie dobrze może powołać się na inną sytuację, w której w dowolnym miesiącu tego roku obroty są niższe niż w poprzednim o co najmniej 25 procent.

Pracodawca ma tu do wyboru dwa rozwiązania: "obniżony wymiar pracy" lub "przestój ekonomiczny".


Na czym polega "obniżony wymiar pracy"?

"Obniżony wymiar pracy" polega na tym, że  zmniejsza się pracownikowi wymiar pracy i pensję o 20 proc., a państwo pokrywa połowę z tego co zostaje. Drugie, to wysłanie pracownika na postojowe, czyli "przestój ekonomiczny", na którym państwo dopłaci połowę wynagrodzenia minimalnego.

W ramach pierwszego rozwiązania przyjęto zasadę 40-40-20. Przedsiębiorca pokryje 40 proc. wynagrodzenia pracownika, tyle samo dopłaci państwo, a 20 proc. to "koszt" zatrudnionego, którego pensja zmniejszy się o taką część dotychczasowej stawki.

Do tego państwo dopłaci składki na ubezpieczenia społeczne. Pomoc ma jednak swoją górną granicę. Przyjęto, że budżet pomoże do wysokości przeciętnej płacy z ostatniego kwartału zeszłego roku. Konkretnie, na każdego pracownika, który miał pełny etat, zmniejszony w ramach tego rozwiązania o 20 proc., można dostać od państwa razem ze składkami 2.452 złote z groszami.

Warto dodać, że zmniejszając wymiar pracy pracodawca nie może "zejść" poniżej pół etatu. Jeśli zatem ktoś jest teraz zatrudniony na pół etatu, to nie można dalej zmniejszać mu wymiaru pracy.


Jaką dopłatę dostanie pracodawca w czasie "przestoju ekonomicznego"?

W ramach "przestoju ekonomicznego" pracodawca wysyła pracowników do domu. Może uzyskać dopłatę od państwa do wynagrodzeń tych pracowników do wysokości połowy płacy minimalnej plus składki. Chodzi dokładnie o 1.533 złote z groszami.

Te świadczenia na razie mają przysługiwać przez trzy miesiące, potem ten okres może być ewentualnie przedłużony.

Wnioski należy złożyć do Wojewódzkich Urzędów Pracy, może być elektronicznie.


   

Opracowanie: