W związku z epidemią koronawirusa PKN Orlen przeznaczył dodatkowo 60 mln zł na zakup 7 mln masek ochronnych. Pierwszy transport ok. 1,6 mln tych masek trafił w poniedziałek do Polski - oświadczył prezes PKN Orlen Daniel Obajtek podczas briefingu w Terminalu Celnym LS Airport Service w Warszawie.

Podjęliśmy decyzję o przeznaczeniu dodatkowo 60 mln zł na zakup 7 mln masek ochronnych. I właśnie dziś przyszedł pierwszy transport ok. 1,6 mln tych masek - powiedział prezes PKN Orlen. Jak wyjaśnił, kupione przez płocki koncern maski ochronne będą przekazywane fundacjom, a także Agencji Rezerw Materiałowych, która zajmie się ich rozdysponowaniem do miejsc docelowych.

Obajtek podkreślił, że PKN Orlen wspólnie z premierem Mateuszem Morawieckim oraz wicepremierem Jackiem Sasinem, ministrem aktywów państwowych, pracuje poprzez swe "rozliczne międzynarodowe kontakty" nad innymi formami wsparcia walki z epidemią koronawirusa w Polsce. Orlen jest odpowiedzialną firmą. Orlen jest firmą, która będzie na dobre i złe z Polakami  - zapewnił prezes płockiego koncernu.

Wicepremier Sasin ocenił, że właśnie spółki Skarbu Państwa, obok służb i instytucji państwowych, odgrywają obecnie niezwykle ważną rolę przy wspieraniu działań związanych z przeciwdziałaniem rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce. Dodał, iż spółki te "robią to, co w ich mocy, by wzmocnić siłę polskiego państwa w walce z epidemią".

Jesteśmy w takim momencie, że możemy przewidywać, że ta epidemia w Polsce osiągnie znacznie większe rozmiary niż te, z którymi dzisiaj się zmagamy, że tak naprawdę najgorsze dopiero przed nami. Dlatego tak ważne jest to, aby pozyskiwać produkty medyczne, te maseczki, które będą chroniły Polaków przed niebezpieczeństwem, kiedy rzeczywiście to niebezpieczeństwo będzie jeszcze większe niż dzisiaj  - oświadczył wicepremier Sasin.

Jak dodał wicepremier, "w tym trudnym momencie, w którym znalazł się nasz kraj, niezwykle ważne jest, aby państwo posiadało instrumenty do tego, żeby wspierać obywateli, zapewniać im bezpieczeństwo i dostęp do artykułów medycznych". Zaznaczył, że spółki Skarbu Państwa starają się dostarczyć jak największy asortyment tych produktów, by trafił on do kraju i służył obywatelom. Oprócz działań PKN Orlen w tym zakresie, wymienił też m.in. KGHM, Polską Grupę Zbrojeniową, Polfę Tarchomin, PZU i Pocztę Polską.

Dziękując w imieniu rządu spółkom Skarbu Państwa za wspieranie walki w epidemią koronawirusa, Sasin poprosił jednocześnie, "aby te działania jeszcze zintensyfikować, nie tylko w wymiarze materialnym, ale i finansowym". Przypomniał, że dotychczas fundacje spółek Skarbu Państwa przekazały ponad 80 mln zł na zakup najpotrzebniejszego sprzętu medycznego dla szpitali i innych placówek służby zdrowia.
Odnosząc się do organizacji pomocy przez podmioty z udziałem Skarbu Państwa w związku z epidemią koronawirusa, wicepremier, minister aktywów państwowych, wspomniał także o Polskich Liniach Lotniczych LOT, które organizują wspólnie z PKP Intercity i Polonusem akcję #LOTdoDomu, dzięki której przebywający zagranicą Polacy mogą wrócić do kraju. "Dzisiaj możemy powiedzieć o wielkiej mobilizacji spółek Skarbu Państwa, które stanęły na wezwanie rządu i rzeczywiście w poczuciu odpowiedzialności za rynek, obywateli, za swoich klientów, tę swoją misje realizują" - ocenił.

Sasin podkreślił, że organizowana obecnie pomoc w przeciwdziałaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce potwierdza, jak istotne znaczenie dla państwa i bezpieczeństwa jego obywateli ma właśnie udział Skarbu Państwa w niektórych spółkach.

Nas bardzo wiele lat przekonywano, że ten państwowy biznes to jest coś, co jest przeżytkiem, co powinno odejść, że to jest jakaś spuścizna dawnych czasów, czasów komunistycznych, że właściwie wszystko powinno być prywatne, że kapitał nie ma swojej narodowości  - zauważył wicepremier. I dodał: My zawsze uważaliśmy inaczej, że kapitał ma narodowość. Oczywiście bardzo mocno wspieramy i będzie wspierać własność prywatną, prywatne podmioty, ale uważamy, że ważnym instrumentem, dającym państwu możliwość działania, szczególnie w kryzysowej sytuacji, są właśnie spółki Skarbu Państwa .

"To normalne, że Orlen musi pomóc"


Prezes PKN Orlen podkreślił, nawiązując do działań pomocowych spółki w związku z epidemią koronawirusa, iż "są czasy, kiedy się zarabia, i są czasy, kiedy trzeba ponieść społeczną odpowiedzialność biznesu". Jest to normalną rzeczą, że firma tej wielkości, jaką jest Orlen, która bardzo mocno działa na tym rynku, i nie tylko na tym rynku, musi pomóc  - stwierdził. Jak dodał, jednym z aspektów takiego wsparcia jest np. obniżka cen paliw na stacjach płockiego koncernu. Dziś mamy najniższe ceny paliw w Europie. Orlen dzieli się marżą z Polakami, bo tak naprawdę od paliw wszystko zależy  - oświadczył Obajtek.

Szef PKN Orlen ocenił, że w trudnym dla wszystkich czasie epidemii obniżanie cen paliw jest dodatkowym wzmocnieniem dla rodzimej gospodarki oraz wsparciem dla obywateli. Wspomniał także o pomocy jakiej spółka zależna płockiego koncernu - Orlen Deutschland, poprzez rozdawanie żywności i napojów, udzielała kierowcom oczekującym niedawno na granicy niemiecko-polskiej na wjazd do kraju oraz o uruchomionej w innej spółce grupy kapitałowej - Orlen Oil produkcji płynu do dezynfekcji.

To stało się bardzo szybko. To stało się dzięki temu, że Orlen nie sprywatyzował paru zależnych spółek  - oświadczył Obajtek. Dodał, iż w marcu Orlen Oil wyprodukuje 2,5 mln litrów płynu o działaniu wirusobójczym, a w kwietniu 5 mln litrów. I cały czas będziemy zwiększać tę produkcję, bo potrzeby są w tym zakresie ogromne - zapowiedział prezes PKN Orlen.

Obajtek wspomniał również o Fundacji Orlen, która - jak poinformował - w pomocy przeznaczanej na walkę z koronawirusem w Polsce przekroczyła już 10 mln zł. Ciągle spływają do nas wnioski ze szpitali, instytucji, i cały czas tej pomocy udzielamy  - zapewnił. Orlen jest z państwem na dobre i złe  - oświadczył szef płockiego koncernu. 


ZOBACZ RÓWNIEŻ: 
Morawiecki: 50 mld zł z refinansowania budżetu wystarczy na 6-7 tygodni