Potwierdzono obecność koronawirusa u 47 osób w Szkole Głównej Straży Pożarnej w Warszawie. Objęci kwarantanną podchorążowie będą rozlokowani w innych jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej - poinformowała w poniedziałek Komenda Główna PSP.

"W związku z potwierdzeniem obecności koronawirusa u 47 podchorążych podjęto decyzję o przeprowadzeniu dezynfekcji pomieszczeń uczelni" - podała na Twitterze Komenda Główna PSP.  "W czasie działań dezynfekcyjnych osoby przebywające na kwarantannie na terenie szkoły przebywały poza tymi pomieszczeniami, w innych salach i korytarzach" - napisano.

Podchorążowie, u których wykryto koronawirusa, objęci są stałą opieką lekarską; nie kontaktują się z pozostałymi członkami społeczności akademickiej. "Stan ich zdrowia jest dobry. Wobec pozostałych podchorążych uczelnia stosuje zalecenia Inspekcji Sanitarnej MSWiA" - poinformował w piątkowym oświadczeniu rektor-komendant SGSP nadbryg. Paweł Kępka.

Onet informował, że najwięcej przypadków zarażeń jest na roku, który w pierwszej kolejności zgłaszał problemy ze zdrowiem, ale który miał usłyszeć od szefostwa, że "symulują".

W rozmowie z Onetem studenci zamknięci w budynku skarżyli się na brak najnowszych informacji.

Z telewizji dowiadujemy się, ilu osobom i kiedy pobrano próbki do testów. Z mediów też dowiadujemy się, że rośnie liczba zarażonych w naszej szkole. Nikt nam nic nie mówi. Nawet oficer dyżurny nie ma żadnych informacji na temat zdrowia studentów oraz kolejnych kroków, które mogą być podjęte. Na oficjalnym profilu SGSP w mediach społecznościowych czytamy, że wszystko jest pod kontrolą, a to nieprawda - zwracał uwagę informator portalu.

Więcej na ten temat przeczytacie w artykule na portalu Onet.pl